Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Najważniejsze pozytywne nastawianie:-)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Najważniejsze pozytywne nastawianie:-)

    Po ślubie wydawało nam się,że co to jest począć dziecko.Obliczyliśmy kiedy chcemy,aby przyszło na Świat i zaczęlismy starania.Czas mijał z comiesięcznymi rozczarowaniami.Gdy miesiączka opóźniała sie choć o dwa dni mieliśmy wielką nadzieję że to już.Potem test -jedna kreska i nic.I tak minął rok.Po roku dowiedziałam się , że przyczyną bezskutecznych prób może być cysta w jajniku-przeraziłam się...Okazało się , że konieczna bedzie operacja z możliwościa usuniecia jajnika i jajowodu.Niespodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy,przecież miało być tak pięknie.Nadszedł ten dzień;narkoza,cięcie,cztery godziny na sali operacyjnej,wybudzanie i sala pooperacyjna.Było cieżko nie mogłam dojść do siebie,nie mogłam wstać,bolał każdy ruch(konieczna była transfuzja krwi po której odzyskałam siły)Powoli było lepiej.Gdy na badaniu kontrolnym dowiedziałam się ,że wystąpiły powikłania i mam krwawienie do otrzewnej podłamałam się.Musiałam przechodzić wszystko od poczatku,jeszcze raz tak samo!!!Powtarzałam sobie , że nie tak ludzie cierpią ,lecz z drugiej strony zastanawiałam sie dlaczego to akurat mnie spotkało.W końcu doszłam do siebie i mogłam wrócić do domu. Po kontrolnej wizycie u lekarza dowiedzielismy się , że już wszystko dobrze , że możemy już pozwolić na zapłodnienie .Choć po tym wszystkim co razem przeszliśmy nie myśleliśmy , że będzie to tak szybko.Za zgodą lekarza pojechalismy na wymarzone wczasy do Grecji.Postanowiłam , że będę odpoczywać , nie będe sie zadręczać.Od operacji minęło trzy miesiące-
    Nastąpił cud,jesteśmy szcześliwi,przywieźliśmy z Grecji dzieciatko.Udało sie za pierwszym razem z tego biednego cietego jajniczka.Teraz wiem , że tak miało być,że dobrze, że wtedy nie zaszłam w ciaże bo mogło być źle...Byłam szczęśliwa , że nie wycięto mi jajników i że moge liczyć na swoją na mojego Męża i RODZINĘ,bo dzielnie mnie wspierali.Teraz Julia ma 1,5 roku jest zdrowym i pogodnym dzieckiem-naszym oczkiem w głowie.W przyszłym roku bardzo chcielibyśmy starać się o rodzeństwo dla naszej córeczki.
    Attached Files
       
Working...
X