Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

[Redakcja_MamoToJa.pl]

Uwaga! Nowy konkurs

Zadanie konkursowe
Podaj w wątku konkursowym (w poście poniżej) swój sprawdzony sposób na wprowadzenie warzyw do diety dziecka.

Do wygrania ciekawe nagrody!
5 kompletów naczyń dla dzieci. W skład jednego zestawu wchodzą: talerzyk, miseczka, kubek.



15 zestawów fartuchów (dla rodzica i dla dziecka)




Czas trwania konkursu: od 2 do 15 lutego 2016 r.*

Regulamin konkursu znajdziecie w artykule konkursowym

[mariola-os]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Kiedy dzieci były malutkie nie było problemu, by zjadały warzywka zmiksowane same potem z mięskiem. Jednak gdy podrosły już tak chętnie nie chciały jeść warzyw. Tak więc wymyśliłam "obrazki z warzyw i owoców" na talerzu. Po prostu wycinam różne kształty i np. dla synka robię autko, dla córeczki kwiatek itp... Dzieci tak to polubiły, że z chęcią same robią takie obrazki :-) I tak po raz drugi wprowadziłam warzywka do diety :-)

[Lineczka192]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Dzieci robią nie to co im mówimy,ale to co my robimy. Więc zgodnie z tą zasadą pozwalam moim pociechom naśladować mnie,i nabierać przy tym dobrych nawyków. Sama uwielbiam warzywa, więc są one obecne prawie w każdym naszym posiłku. I kiedy dzieci patrzą jak zajadam się marchewką,nie przeją obojętnie koło rudej pyszności. Oczywiście rozszerzzenie diety niemowlaków rozpoczęłam właśnie od warzyw,poznały ich smak i pokochały. Teram warzywa sa dla nich czymś naturalnym i oczywistym. Ale i one mają gorsze dni, wtedy koktail -bez widocznych owoców-słodzony marchewką i burakiem,jest najlepsza metoda na dostarczenie dawki warzywnych witamin. A ilez można zabaw wymyślić z warzywami. Moja ulubiona to "zgadnij co jesz",jak miło patrzec kiedy córcia zajada bakłażana z zamkniętymi oczami i krzyczy bakaza,bakaza!

[onca22]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Mój synek owoce mógłby jeść tonami, niestety gorzej z warzywami... Dlatego moim niezawodnym sposobem na zdrowy posiłek, który Filipek chętnie zje to ZRÓB SAM! Wiadomo, że dzieci oprócz "nie" nadużywają słów "ja sam!" więc jest to dodatkowa frajda Daje Filipkowi produkty, plastikowy nóż i sam tworzy swoje kanapki - auto, statek, buźka czy po prostu - ile się na kanapkę zmieści... pełna dowolność To nic że nabrudzi - ważne że wszystko zje i dobrze się bawi!

[dziejko7]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Dzieci najlepiej uczą się przez obserwację. Jeżeli chcemy, aby nasze dziecko jadło warzywa, sami powinniśmy je jeść i dawać dobry przykład, odżywiając się zdrowo. Gdy jemy ten sam posiłek, dziecko czuje się bezpiecznie i ma większą odwagę do próbowania nowych smaków.Nie tylko my zwracamy uwagę na wygląd potrawy, dotyczy to także dzieci. Kolorowy talerz, ładnie ułożone warzywa lub udekorowane w ciekawe wzorki potrawy to wszystko na pewno zaciekawi dziecko i skłoni je do jedzenia. Dodatkową atrakcją dla już trochę starszych dzieci jest wspólne gotowanie posiłek przygotowany w rodzinnym gronie na pewno będzie smakował lepiej, a same przygotowania będą przyjemną formą zabawy.

[andzia8]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Wprowadzanie warzyw do diety mojej córeczki zaczęłam kiedy skończyła ona 4miesiące. Najpierw były to różne przeciery warzywne, później warzywa potarte typu marchewka z jabłkiem oraz warzywa z mięskiem. Teraz kiedy ma 10 miesięcy warzywa kroje na większe kawałki i podaje jej na talerzyku by jadła sama - ma naprawdę dużo radości z tego, że może sama rączkami je zjadać. Z warzyw robię również różne soki np. z marchewki czy z buraka ostatnio nawet piła koktajl owocowo- warzywny, który zrobiłam z pietruszki, szpinaka, pora, pomarańczy i kiwi. Warzywa można podać dziecku pod każdą postacią a jeżeli nie lubi jakiegoś warzywa wystarczy je zmiksować np. do zupy i dziecko zje bez problemu

[natalia_8711]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Wprowadzanie warzyw u mojej córki, było nie lada wyczynem. Dzisiaj smakowała jej marchewka, jutro już nie. Ponieważ mała jest wybredna każdego dnia dostawała inne warzywko. Zaczynałyśmy oczywiście od marcheweczki, potem zielony groszek, brokuły itd.. Wpierw po jednej łyżeczce, tak na smaczek, potem coraz więcej. Po spróbowaniu pierwszej serii warzywek, np. 3 rodzai, powracaliśmy do nich z powrotem, aby utrwalić smaki.

[lesk]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Ja mam na razie małe dzieciątko bo 10 miesieczne, ale też rozmyślałam, jak zachęcić go od samego początku do jedzenia warzyw. I wprowadziłam je jako pierwsze w nowe menu maluszka. Najpierw marchew, potem ziemniak, pietruszke, cukinie, itd. To warzywo które mu najmniej smakowało do zupek dodawałam po prostu w mniejszych ilościach. Zawsze zupki małemu smakowały. Teraz jak jest już trochę większy dobrym sposobem na niego jest, jedzenie razem, śmiech przy stole i wtedy mały chetnie próbuje nowych rzeczy. jeżeli jednego dnia mu nie smakuje, wtedy za kilka dni znów mu to podajemy. Moim zdaniem idzie małego przyzwyczaić do wszystkiego byleby nie wciskac mu nic na siłe, kawałek, po troszeczku, jak mu nie zasmakuje to za kilka dni znowu

[mama787]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Po 6 miesiącach ,zaczeliśmy od słoiczków,dostosowanych do potrzeb dziecka,nie powiem było ciężko ,bo nie wszystko małemu pasowało,ale się nie poddawaliśmy,przecierki z zupki z ukrytymi warzywkami,teraz maluch ogląda dużo bajek w których dzieci jedzą warzywka i o dziwo syn upomina się o marchewkę,zupki jarzynowe,w sklepie sam sobie wybiera warzywka.

[julciap26]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

A u nas nic się tak nie sprawdza jak piosenki. O tak, piosenki zawsze otwierają buzię, zwłaszcza przy warzywach. Mamy kilka swoich piosenek, ale najbardziej działa na córcię jedna piosenka:

"Hej marchewko hop do buzi,
Hop hop hop,
Zanim się jedzenie znudzi,
Hop hop hop,
Za marchewką idzie szpinak,
Kic kic kic,
Tak jedzenie się zaczyna,
Hyc hyc hyc,
A za nimi są ogórki,
Tra la la,
Wyprzedzone przez brokułki,
Ha ha ha,
Już tylko został kalafiorek,
Hyc hyc hyc,
Tym sposobem na talerzu nie ma nic.

[perfumyfm2]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Warzywa wprowadzaliśmy z mężem dla Olka stopniowo, powoli, by się nie zraził. Tak naprawdę zaczęliśmy od soków, zup, przecierów.
Najpierw oczywiście gotowaliśmy, rozdrabniane lub przecieranie warzyw. W chwili obecnej jestesmy na etapie zupek warzywnych przecieranych przez sitko. Zawsze ! pod koniec gotowania należy dodać do warzyw odrobinę tłuszczu masła lub oleju z oliwek czy rzepakowego, żeby zwiększyć wchłanianie witamin- rada naszej Pani doktor.Wszystkie warzywa wprowadzaliśmy w malych ilościach i pojedyńczo, by zauwazyć ewentualną alergię. My przestrzegaliśmy zasady „podawaj najpierw to, co rośnie w twoim kraju”. Wybieralismy tylko te, które sa doskonałej jakości.
Warzywa najlepiej ugotować na parze, wtedy zachowują najwięcej witamin i soli mineralnych w porównaniu do gotowanych w wodzie.

[klaudiaa87]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Rozszerzenie diety dziecka najlepiej zacząć właśnie od wprowadzania warzyw. Moja córeczka bardzo chętnie jadła pierwsze łyżeczki marchewki, ziemniaczka, dyni, jednak kiedy zaczęłam łączyć jej razem np. marchew z ziemniakiem, apetyt zniknął. Dlatego zawsze na talerzyka układam wszystko osobno, miksuję 3 warzywka, papki wkładam w foremki gwiazdki, kwiatuszki, serduszka po zjedzeniu warzywka foremkę ma do zabawy, oczywiście przy obiadku jest zawsze wesoło, śmiejemy się, śpiewamy, przy każdej łyżeczce układam krótki wierszyk np. idzie raczek nieboraczek zaraz zje Natalce ziemniaczek. W ciągu dnia jako przekąskę również dostaje warzywko albo owocka do rączki, ogląda go z każdej strony, próbuję i zjada.

[gwolska]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Kiedy moje dzieci miały po 3-4 latka bawiłam się w zabawę ''dobre-niedobre''.Dziecko zamykało oczy, a ja podawałam im do spróbowania kawałeczki ugotowanych warzyw. Początkowo dwa warzywa później więcej. W ten sposób zapoznawały się ze smakami.Często do obiadu podawałam ziemniaczki puree zabarwione szpinakiem na kolor zielony lub marchewką na kolor pomarańczowy.Łyżką robiłam kolorowe kuleczki i podawałam z sosem. Najtrudniej było z sałatą, aż wpadłam na pomysł kupienia do domu chomika.Dzieci widząc,że chomik z chęcią je sałatę i ogórek zaczęły same też podjadać, aż się przyzwyczaiły. I to był przełom.

[agrafka13]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

Poznajcie Szymonka, co właśnie smacznie sobie śpi i o warzywach śni.
My każdego dnia o zdrowie dbamy, dlatego bardzo dużo świeżych warzyw zjadamy.
Dzięki temu dużo witaminek organizmowi dostarczamy, same pochwały za to zbieramy.
Od samego rana do naszego warzywniaka biegniemy, to stamtąd warzywa jemy.
Marchewki i cukinie zbieramy i na zdrowe śniadanie szybko mkniemy.
Dynię też z własnego warzywniaka mamy, o pietruszce też nie zapominamy.
Dla chcącego nic trudnego, własny warzywniak to coś wspaniałego.
W torebki z nasionami na wiosnę się zaopatrujemy, latem zupki gotować z nich będziemy.
Wspólnie z synkiem do pracy się bierzemy, rabatki z dumą siejemy.
Na samodzielnie zasianie sadzonek synkowi pozwalamy, super zabawę z tego mamy.
Bo jak tylko wiosna przychodzi to w naszym warzywniaku już się wszystko rodzi.
Z synkiem każdego dnia nasze warzywa obserwujemy, a jak urosną to dumnie je do domu niesiemy.
Jak roślinki rosną chcemy naszemu synkowi pokazać, z apetytem będziemy je zajadać.
W upalne lato synek sam chce je podlać, z pewnością swoich plonów będzie chciał skosztować.
W domu nasze warzywa pokazujemy, babci i dziadkowi opowiadamy jak je hodujemy.
Nawet cioci się chwalimy, co my przez całe lato w warzywniaku robimy.
Synek na własne warzywa szybciej się skusi, a mama do sklepu biec już nie musi.
A gdy lato już odchodzi to po warzywa już się tam nie chodzi,
Ale my na to radę mamy i nasze warzywa zamrażamy.
Takie zamrożone warzywa siłę też nam dają i wiele witaminek dostarczają.

[milka2015]

Odp: Konkurs "Warzywa w diecie dziecka – jak je wprowadzić?"

U nas wprowadzenie warzyw w diecie naszego obecnie 6 miesięcznego synka okazało sie bardzo łatwe. Nie zależnie od tego czy jadł gotowana marchewkę czy ziemniaczka czy może zupę z mieskiem itp, to wszystko zależało od humorku małego łakomczuszka ( chociaż z początku nie zanosiło się zeby chciał zjadać nieznane mu jeszcze smaki. ) Bardzo ważne okazały sie atrakcję jakie musiała przygotować mamusia. Dlatego też strzałem w 10 okazały się wiersze Brzechwy , których musiałam się nauczyć na pamięć i w różnej intonacji recytowałam je synkowi. ( na straganie najbardziej lubimy) Znam chyba 15 wierszyków dla dzieci Oprócz wierszyków bawimy się również w zabawę uwaga leci leci samolot. Mamy dużo zabawy i uśmiechu ale również jest pełny brzuszek