Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

lewatywa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    Napisane przez Aninka Pokaż wiadomość
    kochana moja nie zapominajmy, że to położne są dla nas a nie odwrotnie... i to one mają nad nami skakać, a nie my martwić się czy aby przypadkiem szanownej położnej nasza kupa nie zawadzi
    No fakt to co napisalas wcale nie znaczy ze myslisz ze ma Ci ktos uslugiwac.

    Uwazam tez ze Twoje przekonanie ze przy naturalnym porodzie polozna potrzebna nie jest jest conajmniej nieodpowiedzialne. Po co mialas swoja przy sobie? A co jesli nie wszystko pojdzie idealnie ? Co wtedy zrobisz ?Bedziesz blagac by Ci polozna-slugaczka pomogla.

    I mowimy tylko o obowiazkach na porodowce a nie na innych oddzialach bo na nich sie nie rodzi !

    Twoje doswiadczenie to jeden czy tam dwa porody - wiec nie ma co sie na nim opierac bo to nawet praktyka nie jest wg mnie.

    P.S.Wracajac do poprzednich postow - Wyedytowalas posta po mojej wypowiedzi i sie madrzysz ze ktos nie czyta dokladnie .

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      1. ja płacę więc wymagam i wcale tu nie chodzi o usługiwanie tylko o spełnianie swoich obowiązków
      2. położne pracują nie tylko na porodówkach i wszystkie mają podobny zakres obowiązków
      3. pisząc w oparciu o d9oświadczenia z własnego porodu myślałam o tym, że nie każda kobieta potrafi sobie poradzić z bólem i niektóre potrzebują pomocy, np zzo i wtedy położna jest niezbędna.
      4. aby rozumieć moje posty tak jak Ty rozumiesz trzeba wykazać maksimum złej woli...

      Skomentuj


        #78
        No fakt bo polozna daje tylko znieczulenie...

        A co do zrozumienia Twoich postow - nie maksimum złej woli a minimum zrozumienia tekstu.

        Skomentuj


          #79
          Napisane przez Goplana Pokaż wiadomość
          No fakt bo polozna daje tylko znieczulenie...

          A co do zrozumienia Twoich postow - nie maksimum złej woli a minimum zrozumienia tekstu.
          nie położna nie daje znieczulenia, ale jest potrzebna, bo rodząca ma mniejszą kontrolę porodu, musi pomagać.
          skoro nie zrozumiałaś któregoś z moich postów wystarczyło zapytać...

          Skomentuj


            #80
            witam!!!
            czytam wypowiedzi niektórych i aż mi się włosy jeżą co to za głupia dyskusja oczywiste jest to że położna jest od tego aby odebrać poród a od sprzątani jest salowa ja miałam robioną lewatywę potem na porodówce dostałam biegunki a i tak podczas porodu popuściłam ale czego tu się wstydzić przecież to jest normalne bardzo dużo kobiet popuszcza podczas porodu no bo fakt wysiłek to jest przy tym i to niezły ale nie rozumiem po co to całe zamieszanie o kupypozdrawiam

            Skomentuj


              #81
              Jednej z moich koleżanek nie zdązyli zrobić lewatywy no i się jej przydarzyło i nikt do niej pretensji o to nie miał. Wydaje mi się, że położne jak i lekarze liczą się z takim obrotem spraw. Oczywiście uważam, że jest to w jakiś sposób krępujące dla rodzącej.
              Co do obowiązków pielęgniarek i położnych. Na każdym oddziale są tzw zabiegowe i odcinkowe. Zabiegowe są jakby pielęgniarkami wyższej rangi, a odcinkowe latają by podać komuś basen, zmienić pampersa niemogącemu się ruszać pacjentowi, czy właśnie posprzątać/zmienić pościel gdy komuś coś niemiłego się przydarzy. To jest właśnie zakres obowiązków pielegniarki. Salowa sprząta podłogi i myje okna. O pacjentówn dba pielęgniarka czy też położna i między innymi jej obowiązkiem jest posprzątanie na porodówce, ale uwaga tylko pościeli czy też umycie (jeżeli będzie to konieczne) pacjentki/rodzącej.
              Spędziłam 2 lata na różnego rodzaju oddziałach w różnych miastach więc wiem jak to ogólnie wygląda. Pielegniarka/ położna z powołania napewno potraktuje takie coś jako swoją prace i wyrzutów robić nikomu nie będzie.
              Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

              Skomentuj


                #82
                sluchajcie..czytam wasze komentarze i nie moge uwierzyc..
                PORÓD TO NATURALNA NORMALNA RZECZ. ja nie mialam zadnej lewatywy robionej i czopkow podawanych. lezalam przez kilka dni na patologii poznej ciazy..i pozniej na wlasnych nogach poszlam na porodowke. Polozne i ginekolodzy (oczywiscie ci z powolania) wiedza ze rozne rzeczy moge zdarzyc sie podczas porodu, i zgadzaja sie na to.. nie wysmiewaja i nie krzycza na ciebie jesli wyproznisz sie podczas porodu. bvo nie masz na to wplywu. ja niestety mialam cos takiego. przed porodem nie moglam wyproznic sie normalnie. za tro wszystko puscilo podczasd rodzenia..i wcale dziecko nie ubrudzilo sie i nie zakazilo... myslicie ze polozna pozwolila \by na to! OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!TO NORMALNE ZE PUSZCZAJA WSZYSTKIE ZWIERACZE JESLI NAPIERASZ!!!

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  kf2109 wydaje mi się, że nie do końca zrozumiałaś
                  sens naszej dyskusji.
                  To o czym piszesz my wszyscy doskonale wiemy

                  Skomentuj


                    #84
                    collen. ja zrozumialam ta dyskusje i jestem wzburzona doslownie. bo tak mowicie o tym porodzie ...ze dziecko urodzi sie w fekaliach i ze to wstyd. MOWIE TYLKO ZE KOBIETA NAD TYM NIE ZAPANUJE I NIE MA SIE CZEGO WSTYDZIC I ZGRYWAC NIEWIADOMO KOGO. Bez obrazy

                    Skomentuj


                      #85
                      ja w domu dostalam bigunke i co chwile ladowalam w kibelku wiec w szpitalu nie byla mi juz potrzebna

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86
                        a ja przy pierwszym dziecku miałam lewatywę i chyba bardziej sie tym skrępowałam niż przy drugim porodzie gdzie takowej nie stosowali. Od rana miłam rozwolnienie a w trakcie akcji porodowej nic się nie przytrafiło a nawet gdyby chyba nie weile w tej chwili by mnie to obeszło


                        Skomentuj


                          #87
                          Mając świadomość, że zwieracze puszczają w czasie porodu i chcąc stworzyć najlepsze, najintymniejsze warunki porodu dla mojego dziecka, męża i mnie oraz chcąc zapewnić komfort pracy (a i tak jest jej ogrom wkoło rodzącej i noworodka) na pewno zdecyduję się na lewatywe!!! I już rozmawiałam z mężem, by to on mi ją podał!!! Uważam, że to, że pójdę sama do toalety "przed" jest mniej krępujące niż zapaskudzenie stołu.
                          No chyb, że dopadnie mnie biegunka...
                          Ale dziewczyny, lewatywa i tak może nie załatwić "całej sprawy"

                          Tak czy inaczej, to jest dla mnie "RODZIĆ PO LUDZKU"!!! podkreślam: DLA MNIE!!!
                          Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                          Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                          Skomentuj


                            #88
                            Zgadzam sie z nator i dziewczyny lewatywa nie jest taka straszna,tez sie jej balam przed porodem a tu takie nic,to jeszcze zalezy kto ja robi bo jak jakas wredna pielegniarka bez wyczucia to moze byc nieprzyjemnie ale ogolnie lepiej zcierpiec niz najesc sie wstydu

                            Skomentuj


                              #89
                              Ja najpierw dostałam czopki rozluźniające, ale jakoś specjalnie nie pomogły, więc po jakimś czasie położna zrobiła mi lewatywe- także z myślą o tym, by przyśpieszyć akcje.. Ciesze sie, że miałam lewatywe, choć jest może troche nieprzyjemna.. ale co do akcji porodowej, to po lewatywie niestety stopła :P
                              Kevinek urodził się 25.12.2008 o godz. 11:00

                              Skomentuj


                                #90
                                Ja nie mialam lewatywy(cesarka)ale chyba nie mialabym nic przeciwko.Kiedys chorowalam na nerki i musialam lezec w szpitalu gdzie bylam szczegolowo badana i przed badaniami zrobiono mi lewatywe.Nie ma sie czego bac.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X