Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Ja po ciężkich czasach oczekiwań wreszcie zaznałam szczęścia. Jestem w ciąży zawdzięczam to Personie, która pokazywałam mi, kiedy mam płodne dni. Wcześniej obliczałam sobie sama - na oko a właściwie kochaliśmy się często, ale pewnie nie trafialiśmy na dni najbardziej płodne. Teraz widzę , że wszystko jest możliwe
    Pozdrawiam Was

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Witamy Cię również Gosiu

      Napisane przez malgoska112 Pokaż wiadomość
      przez przypadek znalazłam to forum I postanowiłam sie zalogowac .Mam 27 lat i moim mezem staramy sie o dziecko juz jakis czas!Nie wiem dokładnie ile bo czesto trace nadzieje ze cos sie wydarzy.pare dni temu znowu straciłam nadzieje bo moja najlepsza przyjaciółka powiedziała ze jest w ciazy(drugiej).Bradzo sie lubimyi zawsze dopingujemy ale teraz nie potrafie sie cieszyc jej szczeciem.Nie umiem jej powiedziec ze trzymam kciuki i nie potrafie zadzwonic !Co robic pomóżcie!!!!!
      Napisałabym Ci najchętniej to samo co napisałam Paulinie..

      Rozumiem co czujesz bo ja również mam koleżanke, bardzo bliską.. która od miesiąca jest w ciąży i też trudno mi było cieszyć się jej szczęściem.. jakaś dziwna zazdrość wkradła się nasze relacje.. lecz rozum i rozsądek podpowiedział mi, że i ja kiedyś doczekam się swojego 2 szkraba..
      dlatego są dni, że się załamuję.. stwierdzam, że to wszystko nie ma już sensu..
      a są dni takie jak ten ostatni poniedziałek gdzie w końcu po 2 latach postanowiłam pojść do Ginekologa i zapytać w czym problem..
      Teraz czekam na USG 13 listopada i może będę wiedzieć coś więcej..

      U mnie problem leży wg. P. Ginekolożki w nieregularnych miesiączkach i kwestia prawdpodobnie wyregulowania jej..

      dlatego proponuję większości Pań nie próbować wciąż i denerwować się, że znów nic.. tylko postawić wszystko na jedną kartę i znaleźć odpowiedniego i kompetentnego Ginekologa w swoim mieście..
      Fajnie było by jeszcze gdyby była to osoba która wytłumaczy i odpowie na każde Twoje pytanie..


      Pozdrawiam Cię i głowa do góry
      Iza

      Skomentuj


        #33
        Dołączam się i ja....

        starania od jakiś 10 miesięcy....w zeszłym roku odstawiłam pigułki i 3 miesiące było "niestarania" się..a teraz.....no cóż....starania trwają...nie ma lekko...i faktycznie może to być męczące....

        Skomentuj


          #34
          NIE martw się

          Napisane przez Mysiak Pokaż wiadomość
          Dołączam się i ja....

          starania od jakiś 10 miesięcy....w zeszłym roku odstawiłam pigułki i 3 miesiące było "niestarania" się..a teraz.....no cóż....starania trwają...nie ma lekko...i faktycznie może to być męczące....
          to forum jest po to abyśmy się wszystkie wspierały i cieszyły z nowych fasolek
          Pozdrawiam

          Skomentuj


            #35
            tyłozgięcia nie można się nabawić, tak po prostu jesteś zbudowana , najwyraźniej nikt wcześniej Ci o tym nie wspomniał (tu w domysle lekarze).Najlepsze pozycje to kiedy partner jest za tobą, i szczerze to okazują się być również najprzyjemniejsze polecam i zycze udanej zabawy!

            aaaaaaaaa i do wszystkich , które są dopiero na początku starań, są dwie zasady 1- odstawić wszelką antykoncepcje i 2 - mieć koncepcje, czyli odrazu zacząć zarzywać kwas foliowy.
            Last edited by nowalijka; 06-11-2008, 21:54.

            Skomentuj


              #36
              Dzieki IZA za dobre słowa i chyba zadzwonie do niej jutro(mojej przyjaciółki) i sie spotkamy na pogaduchy.Dzis dowiedziałam sie o kolejnej koleżance w ciązy. Jakaś "epidemia" wokół mnie!!!!!!!!!!!!!!! :-0)))

              Skomentuj


                #37
                Hej Gosiu No widzisz to tylko patrzeć jak MY będziemy w ciązy.

                Kwestia czasu a i MY bedziemy szczęśliwe

                Pozdrawiam Was Wszystkich!)))

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Napisane przez nowalijka Pokaż wiadomość
                  tyłozgięcia nie można się nabawić, tak po prostu jesteś zbudowana , najwyraźniej nikt wcześniej Ci o tym nie wspomniał (tu w domysle lekarze).Najlepsze pozycje to kiedy partner jest za tobą, i szczerze to okazują się być również najprzyjemniejsze polecam i zycze udanej zabawy!

                  aaaaaaaaa i do wszystkich , które są dopiero na początku starań, są dwie zasady 1- odstawić wszelką antykoncepcje i 2 - mieć koncepcje, czyli odrazu zacząć zarzywać kwas foliowy.
                  moja droga nowalijko zgadzam się z Tobą w 100% nie tylko odnośnie kwasu foliowego, który zażywam już 2 tydzień ale odnośnie nawet samej pozycji.. ponieważ jest dla mnie moją ulubioną pozycją uwielbiammm ją!

                  Skomentuj


                    #39
                    Pytanie o kwas foliowy

                    To ze my kobiety powinnysmy zazywac kwas foliowy to jest wiadome i oczywiste!!!! a co z facetami ?????? Ja swojemu powiedziałam ze musi bo to dobrze tak samo z witamina "C" (pali papierosy i go chyba nieoducze)!!czy rzeczywiscie facetom to cos daje???

                    Skomentuj


                      #40
                      Napisane przez sonia Pokaż wiadomość
                      Ooo! Witaj! Miło mi, że wreszcie nie jestem sama. Ja mam kłopoty z zajściem w ciążę. Staramy się już kilka miesięcy...
                      witam ja również mam ten problem i jestem tym podłamana

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Napisane przez sayapoamore Pokaż wiadomość
                        JA niestety dzisiaj dostałam okres, także niestety pewnie znowu w ciąży nie jestem;(((Boże jakie to wszystko już jest męczące.. te wszystkie testy i ten niepokój.. ciągle myślę, że może zaszłam i robie testy.. znów wychodzi negatywnie, znów 1 kreska.. ja już mam tego dosyć..

                        Nic.. pozostaje mi tylko czekac do 13 listopada na USG zobaczymy co mi powie Ginekolożka..może coś nie tak się dzieje z moim organizmem?(
                        może winna jest ta cała nadżerka? bo wczoraj u mnie p. Gin. zauważyła.. ale jakoś specjalnie nic mi na ten temat nie mówiła.. tyle co sama wyczytałam w Internecie.. tylko czy to prawda co ludzie piszą, że czasem nadżerka jest powodem nie zajścia w ciążę?

                        Wie ktoś może coś na ten temat..? Bo ja już głupieję..
                        Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe Panie, które już zafasolkowały!

                        Iza
                        sayapoamoreja chodzilam do 8ginekologów przez 7 m-cy i zaden mi nie pomogl,wkoncu mama polecila mi swojego dal mi jakies proszki
                        (bylo ich az 2)po 2 m-cach zaszlam w ciaze,powiedzial ze moje jajeczkowanie jest rozlegulowanegdy poszlam do niego na pierwsza wizyte tez stwierdzil u mnie nadrzerke ale powiedzial ze ja usunie dopiero jak urodze swoje dzieci(mam narazie synka,ale niedlugo bedziemy planowac drugiego bobaska)i powiedzial mi ze nadrzerka (u mnie byla mala)nieprzeszkadza w zajsciu w ciaze.
                        pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich co staraja sie o dzidziusia.

                        Skomentuj


                          #42
                          Witam wszystkie staraczki Jestem nowa na forum staram sie juz 7 m-cy jakoś beż pozytywnych efektów zmęczona rozczarowaniami postanowiłam dołączyć do Was na pewno razem będzie raźniej przecież nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta )

                          Skomentuj


                            #43
                            Napisane przez sonia Pokaż wiadomość
                            Ooo! Witaj! Miło mi, że wreszcie nie jestem sama. Ja mam kłopoty z zajściem w ciążę. Staramy się już kilka miesięcy...
                            kilka miesięcy to jeszcze nie problem...my juz od stycznia sie staramy
                            http://mniammniammniam.bloog.pl

                            Skomentuj


                              #44
                              Napisane przez mami Pokaż wiadomość
                              Witajcie Kobietki, ja staram się już pół roku o dzidziusia. Ostatnio nawet myślałam, że jestem w ciąży ale zrobiła test...nie tym razem. Ale wszystko przed nami prawda?
                              Pozdrawiam serdecznie
                              my tez już się testowalismy.ale niestety ta nieubłagana 2-ga kreska sie pojawić nie chciała
                              http://mniammniammniam.bloog.pl

                              Skomentuj


                                #45
                                Napisane przez elkoral Pokaż wiadomość
                                Hej!
                                My się staraliśmy prawie rok. Miałam kurację i kiedy już się wściekłam i odstawiłam wszystko zaszłam w ciążę.
                                A CO TO ZA KURACJA BYłA?
                                http://mniammniammniam.bloog.pl

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X