Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Lutek, to żaden szkorbut, po prostu dziąsła są bardziej wrażliwe i coś tam jeszcze. Przy pierwszej ciąży też tak miałam. Używała pasty lacalut, ale też nie pomagało.
    Chyba pozostaje delikatne szczotkowanie. niedługo muszę się wybrać do dentysty to się dowiem. czekam tylko aż mi się 2 trymestr porządnie zacznie.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Dzień dobry!!
      No dzień rzeczywiście okropny i przybijający
      Rezczywiście po witaminkach może być niedobrze. Ja też tak miałam jak wzięłam rano to po pół godzinie było mi strasznie niedobrze. To ponoć wina żelaza w witaminach. Ale po tygodniu znalazłam patent. Nie biorę witamin rano po śniadaniu tylko po południu po obiedzie. Obiad jest solidniejszym posiłkiem więc chyba organizm nie odczuwa aż tak bardzo jak witaminy się wchłaniają. Nie zaszkodzi ci spróbować. Skoro mnie pomogło to Tobie może też!! Powodzenia

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        co nie co o USG
        http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10015689,0.html


        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Poszłam na małą drzemkę, a potem się wzięłam za obiad... a tu tyle postów przybyło A wiecie, że mi lekarz nie przypisał witamin? Patrzy tylko na moje wyniki badań, czy wszystko jest w porządku i nie muszę łykać chemii. Też czytałam, że z tymi dziąsłami to normalne w ciąży, więc pewnie nic Ci nie jest. Ja też muszę iść do dentysty. Już raz byłam, a potem był szpital, potem przeziębienie... ale muszę jeszcze kilka razy pójść i poleczyć zęby... podobno porodówki wymagają zaświadczenia od dentysty, że ma się poleczone zęby... No ale przede wszystkim trzeba to zrobić dla siebie. Noemi, fajne suwaczki

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Ola, a pytałaś się lekarza o witaminy? bo mi na pierwszej wizycie zalecił brać kwas foliowy, a później, po skończeniu opakowania, miałam sobie kupić tabletki dla kobiet w ciąży; ja mam akurat takie, które powinno się brać przed obiadem i póki co nie widzę, żadnych skutków ubocznych, a przy moim czasem wybiórczym żywieniu, może być ciężko z dostarczeniem wszystkich potrzebnych składników mineralnych i witamin dla maluszka

            z upływem dni zaczynam czuć się co raz lepiej choć czasem czuję jakieś objawy ciążowe - czyli zdarzają mi się odruchy wymiotne; na szczęście są to tylko odruchy

            a jak u Was samopoczucie, oprócz bolących dziąseł?






            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Mój lekarz jest bardziej za dobrą dietą niż tabletkami i mi w sumie to odpowiada. Kwas foliowy oczywiście łykam a poza tym staram się dobrze odżywiać. Jak czegoś będzie mi brakować, to wyjdzie w morfologii i wtedy będę już musiała A na razie jest ok. Mam bardzo dobre wyniki badań, wiec się nie martwię.

              U mnie samopoczucie dość dobre... nie powiem, ta pogoda mnie trochę dobiła dzisiaj, ale się przespałam godzinkę i jakoś mi się lepiej zrobiło. Niestety idzie jesień i zima i trzeba się przyzwyczaić do tych niskich ciśnień, deszczów itp... ale jest i plus tego, że lato się skończyło: mamy jesień, potem zima a potem będzie wiosna i urodzą się nasze dzieci. Już coraz bliżej

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Wiecie, ja też nie łykam witamin (oprócz kwasu foliowego), wyniki badań miałam dobre, więc nie ma potrzeby, bo to jednak chemia. Staram się dobrze odżywiać,no a jak wyniki się popsują, to zobaczymy.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Dziewczyny, czy rajstopy ciążowe to przydatna rzecz? Ja ostatnio chciałam włożyć zwykłe, tak je włożyłam żeby były pod brzuchem i nie powiem, żeby to było super wygodne... więc myślę o ciążowych... na allegro można kupić w przyzwoitych cenach... ale jestem ciekawa waszego zdania... no i doświadczenia niektórych

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Olu wyglądają praktycznie - mam kilka par, ale nie zdążyłam ich jeszcze przetestować ale wstawka na brzuszek jest dość rozciągliwa






                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Nie wiem, nie używałam.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        witajcie, wiecie zaczęłam się zastanawiać nad tymi witaminkami i chyba sobie też odpuszczę. Wyniki badań mam dobre, więc może rzeczywiście nie warto się szprycować. W poprzedniej ciąży cały czas łykałam Falvit i bardzo dobrze się czułam. Teraz mam Prenatal i właśnie po nich mnie mdli. Od dwóch dni nie biorę i mam spokój. I chyba tak już zostanie, że nie będę się faszerować. Ja dziś zaczynam 14 tydz. Tak się cieszę, już marzę o tym jak maleństwo się poruszy, tzn. jak ja to poczuję.




                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Ja też z niecierpliwością czekam na ruchy maleństwa. Zastanawiam się jak to czuć... czasem wieczorami czuję takie łaskotanie w brzuchu, ale nie wiem czy to to. Zobaczę. Chyba jeszcze za wcześnie. Może to od rozciągania się macicy... Zobaczymy... Dziś zaczynam 17 tydz

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Wydaje mi sie Ola ze to juz to ja bardzo wczesnie poczulam ruchy (ok 15tyg) i wiem ze napewno to bylo to poniewaz teraz sa takie same jak wczesniej tyle ze z wieksza sila i juz widac jak maluch sie kreci to tak fajnie brzuchol sie rusza no i narzeczony tez juz czuje jak polozy raczke i tez to widzi wiec napewno nie mam zwidów

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              zgadzam się z przedmówczynią, Ola myślę, że Twój maluszek już daje o sobie znać. Pamiętam, że przy Pauli, to też było takie delikatne łaskotanie od środka. A więc ciesz się i gratuluję kolejnego doznania.
                              A z innej beczki... czy któraś z Was słyszała, że w ciązy nie należy jeść serów pleśniowych? Ja je uwielbiam, ale gdzieś mi się o uszy obiło takie stwierdzenie. Wiecie coś o tym?




                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Ja też słyszałam, że nie wolno. Wiele razy. Nie wiem dokładnie dlaczego, bo się nie wczytywałam. Coś w nich jest co może nie być zdrowe dla dziecka. Może lekarz Ci lepiej powie.

                                A co do tych "łaskotek", to fajnie by było Zresztą się sama przekonam. Jeśli się będzie nasilać to będzie to. Ale teraz to mi już narobiłyście nadziei

                                Dobrej nocy

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X