hej!!!!
Nie mialam internetu od piątku ja nie umiem funkcjonować bez niego.
Więc tak w piątek było fajnie, bo spotkałyśmy się na chwilkę z ewisienką. Opowiadałam michałowi o Weronice i już go uprzedzałam co nas czeka za 2 miechy. Wercia raczkuje z szybkością światłą i świetnie bije brawo hehehe słodziak mały...Musimy się spotkać na dłużej następnym razem.
ewisienka my po obiadku też się wybieramy na zakupy do galerii, bo musze sobie kupić jakieś buty sportowe i jakąś cieplejsza bluzkę. Ciekawe czy nam się uda przy Gabusi pochodzić.
Przyszedł nam fotelik i jest śliczny, dziś go wypróbujemy.
monia717 gratulujemy ząbków!!! szybciorem u was wychodzą.
sloneczko u nas też była ciężka noc moja miśka wstawała co godzine z płaczem ja nie wiem co jej jestpodejrzewam te ząbki zresztą już prześwitują-idą 2 na dole naraz i jeszcze chyba dwójka na dole, bo też taki punkcik prześwituje, poza tym ma wszelkie inne oznaki ząbkowania.
marzeni Martynka jest śliczna i tak jak jaka_ja zauważyła ma oczka jak iskierki..
ewisienka pojechałaś chyba o 12:30, a o 13 przyjechała moja teściowa (wróciła po 2 miesiącach z Niemiec), a miała być ok. 15- ale nie ważne.... Ja ogólnie lubie moją teściową, ale tak mnie wkurzyła, że nie da się opisać. Jak już chyba zaobserwowałyście na zdjęciach to moja mała ma naczyniaka na czole-taka czerwona kropeczka.... Wyszło jej to ok.miesiąca po porodzie. Naprawde było mi żal mojej małej, że ma takie coś i to jeszcze na buźce, ale w sumie to nie wygląda źle i nie rośnie jej-to najważniejsze. Wszyscy w domu już się do tego przyzwyczaili i nikt nie zwraca na to uwagi,poza tym Gabi ma długie włoski i tak jej opadają, że nic go nie widać....A moja teściówka przyjechała -nie widziała jej 2 miesiące i pierwsze co jeszcze w drzwiach podniosła jej grzywce i zaczeła wywodzić na temat tego naczyniaka....normalnie zagotowało się we mnie. Tak mnie wkurzyła, Gabi się wogóle wystraszyła jej, bo oczywiście jej nie pamiętała i popłakała się jak nie wiem. Ta znowu usilnie starała się ja brać na ręce. Nie powiem po godzinie już się Gabi oswoiła z nową osobą, ale było by to znacznie szybciej gdyby tak na nią nie napierała.
Wogóle to opowiedziałam o tym michałowi i też się wpienił, bo tam wszyscy u niego w domu straszną sensacje z tego naczyniaczka robią. Jest mi przykro i wcale mi się tam nie chce jeździć. Dziś michała namówiłam na zakupy i na basen i nie pojechaliśmy do teściów....
Co do nauki to troche wczoraj posiedziałam,ale nie moge się zmobilizować za nic. Jutro zadzownie do dziekanatu i może mi coś zdradzą kiedy terminy bo musze mieć jakiś bodziec do nauki hehehe
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli
Nie mialam internetu od piątku ja nie umiem funkcjonować bez niego.
Więc tak w piątek było fajnie, bo spotkałyśmy się na chwilkę z ewisienką. Opowiadałam michałowi o Weronice i już go uprzedzałam co nas czeka za 2 miechy. Wercia raczkuje z szybkością światłą i świetnie bije brawo hehehe słodziak mały...Musimy się spotkać na dłużej następnym razem.
ewisienka my po obiadku też się wybieramy na zakupy do galerii, bo musze sobie kupić jakieś buty sportowe i jakąś cieplejsza bluzkę. Ciekawe czy nam się uda przy Gabusi pochodzić.
Przyszedł nam fotelik i jest śliczny, dziś go wypróbujemy.
monia717 gratulujemy ząbków!!! szybciorem u was wychodzą.
sloneczko u nas też była ciężka noc moja miśka wstawała co godzine z płaczem ja nie wiem co jej jestpodejrzewam te ząbki zresztą już prześwitują-idą 2 na dole naraz i jeszcze chyba dwójka na dole, bo też taki punkcik prześwituje, poza tym ma wszelkie inne oznaki ząbkowania.
marzeni Martynka jest śliczna i tak jak jaka_ja zauważyła ma oczka jak iskierki..
ewisienka pojechałaś chyba o 12:30, a o 13 przyjechała moja teściowa (wróciła po 2 miesiącach z Niemiec), a miała być ok. 15- ale nie ważne.... Ja ogólnie lubie moją teściową, ale tak mnie wkurzyła, że nie da się opisać. Jak już chyba zaobserwowałyście na zdjęciach to moja mała ma naczyniaka na czole-taka czerwona kropeczka.... Wyszło jej to ok.miesiąca po porodzie. Naprawde było mi żal mojej małej, że ma takie coś i to jeszcze na buźce, ale w sumie to nie wygląda źle i nie rośnie jej-to najważniejsze. Wszyscy w domu już się do tego przyzwyczaili i nikt nie zwraca na to uwagi,poza tym Gabi ma długie włoski i tak jej opadają, że nic go nie widać....A moja teściówka przyjechała -nie widziała jej 2 miesiące i pierwsze co jeszcze w drzwiach podniosła jej grzywce i zaczeła wywodzić na temat tego naczyniaka....normalnie zagotowało się we mnie. Tak mnie wkurzyła, Gabi się wogóle wystraszyła jej, bo oczywiście jej nie pamiętała i popłakała się jak nie wiem. Ta znowu usilnie starała się ja brać na ręce. Nie powiem po godzinie już się Gabi oswoiła z nową osobą, ale było by to znacznie szybciej gdyby tak na nią nie napierała.
Wogóle to opowiedziałam o tym michałowi i też się wpienił, bo tam wszyscy u niego w domu straszną sensacje z tego naczyniaczka robią. Jest mi przykro i wcale mi się tam nie chce jeździć. Dziś michała namówiłam na zakupy i na basen i nie pojechaliśmy do teściów....
Co do nauki to troche wczoraj posiedziałam,ale nie moge się zmobilizować za nic. Jutro zadzownie do dziekanatu i może mi coś zdradzą kiedy terminy bo musze mieć jakiś bodziec do nauki hehehe
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli
Skomentuj