Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Dziekujemy za życzonka

    Ja dziś tylko na chwilunie, bo jakoś mi dzionek ekspresowo zleciał, a dziś mamy wychodne z m. Wieczorkiem przyjdzie moja mama, a my idziemy na miasto z znajomymi. Troche boje się co z małym, ale mam nadzieje, że będzie spał jak aniołek. Jutro zdam relacje.

    pozdrowionka i życze miłego wieczoru
    Kajtuś 56 cm 3700 g

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      cześć dziewczyny
      wszystkiego najlepszego dla Kajtusia, dużo zdrówka i uśmiechu na co dzień
      Mój Krzynio ostatnio przestawił się. Chodzi spać koło godziny 22 budzi się o 23.30 je i śpi do 2.30 później kolejne wstawanie około 5, o 7 antybiotyk i znowu spanie i tak o 09.40 mały dopiero na dobre wstaje. Normalnie jestem w szoku zawsze taki ranny ptaszek z niego był.
      A ja dziś od rana w kuchni. Dziś na śniadanie upiekłam bułki. Robiłam je pierwszy raz, ale jakie były dobre, takie cieplutkie i chrupiące. Normalnie chyba, co sb będę piekła, albo chlebek, albo bułeczki. Później postanowiłam zrobić kolejną szarlotkę tylko tym razem z dodatkiem śliwek i migdałów. A teraz zrobiłam ciasto żeby znowu rano bułeczki zrobić i jak ja ma schudnąć.
      Atusia ty musisz teraz dobrze się odżywiać dla dobra Misi, ale też przede wszystkim dla swojego własnego. Anoreksja, czy inne choroby związane z zaburzeniem jedzenia są bardzo groźne. Ja też miałam swojego czasu problemy z anoreksją i wiem, co to jest. Na szczęście udało mi się opanować to, ale strasznie się teraz muszę pilnować, a w zasadzie to M pilnuje. Bo w mojej psychice czasem pojawia się takie coś żeby jednak wrócić do dawnego wyglądu.
      Atusia nie przejmuj się twój M na pewno nie będzie się tam za nikim oglądał mając taką piękną żonkę w domu. Poza tym Niemry wcale ładne nie są
      Ania tak to jest z autami. To skarbonka bez dna. A co do dzieciaczków to udało Ci się mieć dwa aniołki, tylko pozazdrościć.
      Delf i Agis udanych imprezek !!!
      Biedronko bez takich tu opowieści, bo my teraz śpimy w osobnych łóżkach


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Napisane przez buczek71 Pokaż wiadomość
        J Na szczęście udało mi się opanować to, ale strasznie się teraz muszę pilnować, a w zasadzie to M pilnuje. Bo w mojej psychice czasem pojawia się takie coś żeby jednak wrócić do dawnego wyglądu.
        Buczek u mnie tez zawsze maz pilnowal zebym jadla... Śniadanie i kolacje to zazwyczaj on mi robił. Albo mnie prosił żebym dla nas przygotowała. A teraz mi naprawde ciężko. Bo wstane rano ubiore sie i trzeba coś w domu zrobić. Nie jestem głodna więc nie zastanawiam się czy jadłam... Ja doskonale wiem, że powinnam, nie dla siebie ale dla Misi. Teraz muszę mówić mamie co zjadłam, kiedy i ile.
        ur. 16.05.2009
        3590 g
        56 cm

        Moje Największe Szczęście





        Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Buczku poprosze o przepis na te bułeczki bo z checia bym wypróbowąła

          No a imprezka u nas udana wrilismy ok 1 w nocy. mała dała nam sie wyspac do 8.30 teraz lezy sobie z czkawką z m w łozku. No a jak zawsze większośc osób pijących wylądowała w nocy na kibelku. Mój juz w domu, najpierw sie połozył soac poleżał 5 minut i do toalety. Solenizantka napisąła mi smsa o 2:30 ze nigdy tak ubikacji nie zarzygała(nie dziwne mąz jej robił takie drinki ze oprózniła sama 0,5 litra wódki. wspólczuje jej dziisiaj, bo do teściów na imieniny musi jechac)

          Dzisiaj wybieramy sie na chwilke na obiadek do moich rodziców. Miałam nadziej na spacerek pozniej ale pogoda u nas nie bardzo. mgła jakaś i tak pochmurno

          5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

          14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Delff u nas też pogoda do D... Ja jem śniadanie, Misiula z dziadkami rozmawia. Po obiadku jedziemy do mojej kuzynki po orzechy. I ogólnie będziemy się nudzić...
            ur. 16.05.2009
            3590 g
            56 cm

            Moje Największe Szczęście





            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              hej dziewczynki!
              u nas po wczorajszej wizycie znajomych, już nie mogę się doczekać jak mały brdzie raczkowałmała natalka by.ła przesłodka.ma 9 m-cy a już stoii chodzi przy meblach!jest rozkoszna!tylko na początku potrzevbowała czasu na rozkręcenie, bo jak przyjechali to oa spała i jak się obudziła to w marudnym nastroju, ale juz po chwili wróciła do siebie i mieliśmy sporo radochy!

              a wieczorkiem wyskoczyłam do koleżanki i dobrze że wróciłam o 23 bo już o 23:30 maly upomniał się o amu...niestety nie wytrwał nawet do 1...ale wieczorem dostał cyca, a potem na "dobitkę" miałam naszykowaną kaszkę sinlac ale on tylko mlasnął 2 razy i zasnął...zapowiadala się pięka noc, ale wtawał co niespełna 3 godziny, a ja zasypiałam na siedząco karmiąc małego...

              a teraz mały dzremie i niebawem zbieramy się do teściów na obiadek i polecimy do kina


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Ola ja do 1.30 stałam nad łóżeczkiem. Misia co chwile płakała przez sen. O 3 wzięłam ją do siebie, przytuliła się i spała do 9.30

                Skoczuś Ty kiedyś podawałaś stronkę z przepisami dla maluszków. Masz ją gdzieś jeszcze może?
                ur. 16.05.2009
                3590 g
                56 cm

                Moje Największe Szczęście





                Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Proszę Cię bardzo: http://www.przepisydladzieci.webpark.pl/4.htm

                  A osobiście odezwę się później, jak się dobudzę i dojdę do siebie.
                  Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                  Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Dziękuje
                    Bo zabieram się za obiadek dla Misi.

                    Widze, że dziś wszystkie ledwo żyjemy
                    ur. 16.05.2009
                    3590 g
                    56 cm

                    Moje Największe Szczęście





                    Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Cześć.

                      Widzę, że nieźle pobalowałyście, a my spokojnie posiedzieliśmy na kawce, no niestety byłam kierowcą więc połóweczkę wiśnióweczki, którą sama robiłam jeszcze we wrześniu wypił M. z rodzicami, ale była pych bo przecież chociaż posmakować musiałam.

                      Nocka spokojna, ranek raczej nie,ale to dlatego,że dzieciaki spały do 10 a my mogliśmy pobaraszkować. Widzę, że Skoczek też nieźle wywija jak Edzia śpi, takie chwile trzeba wykorzystywać bo mało się zdarza, żeby rano oboje dzieciaków pospało dłużej.

                      Buczek, mi się jeszcze nie zdarzyło spać w innym łóżku niż mąż, ale nie wiem czy u ciebie to przez to, że z małym śpisz czy po prostu coś się nie klei między wami. Ale wspólne spanie to według mnie podstawa każdego małżeństwa i zawsze jakoś można się dogadać( nie chodzi mi o sex tylko o zwykłą rozmowę) już się nie wymądrzam i zmykam robić obiadek.

                      Może później wpadnę ale nie wiem czy na pewno bo jeszcze nie wiem co będziemy robić dzisiaj.
                      AGATKA 16.04.07r
                      Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                      W końcu w komplecie
                      Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        witam
                        ja coraz bardziej chora już w zasadzie straciłam głos; leki niestety na razie nie pomagają zobaczymy co lekarz jutro powie.
                        Ania my tak tylko chwilowo- M spał z dziewczynką bo była chora, a później on zachorował i wolałam , żeby troszkę wypoczął niż budził się jak mały będzie na jedzonko wstawał, zwłaszcza, że on rano o 5.30 wstaje do pracy. Także to taki stan przejściowy i tak sobie tylko zażartowałam jak Biedronka napisała kiedy to się spać położyli z M.


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          No to ja jestem! A tu taka cisza - widać, że niedziela

                          Piszę tak późno, bo wcześniej nie miałam siły siedzieć przy kompie. Wczoraj Edytka praktycznie cały dzień nam marudziła. Spała tylko raz, i to jakieś 40 minut. Wieczorem była już tak przemęczona, że prędzej ją okąpaliśmy. Położyliśmy ją zaraz potem do łóżeczka, i biedna tak się rozpłakała ze zmęczenia, aż się cała trzęsła. W końcu zasnęła twardo. Obudziła się na karmienie o 3, i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Edzia nie mogła zasnąć do 4.30. Leżała u siebie w łóżeczku i załączyło jej się pogadywanie. W końcu zaczęła marudzić, wzięłam ją do siebie, przytuliłam i zasnęła. Całą trójką obudziliśmy się o 9.30, ale jak jakoś jeszcze długo nie mogłam do siebie dojść, przez tą nocną pobudkę. Mojego m. nic nie ruszyło, spał jak zabity... A ja też przez tą barową pogodę chodziłam cały dzień jak struta.

                          Teraz on ogląda formułę, małą sprzedaliśmy dziadkom, a ja odpoczywam.
                          Byliśmy popołudniu na krótkim spacerze, mała chwilkę pomarudziła, a za chwilkę spała już jak suseł. Przez tą pogodę nie wychodziliśmy z domu przez cały tydzień, bo albo leje jak z cebra, albo piździ jak w kieleckim... Dzisiaj na chwilkę wyszło słoneczko i wykorzystaliśmy ten fakt. Ale do domu wróciliśmy szybko, byliśmy sprawdzić jak idą prace przy Biedronce (wybudowali ją na naszym osiedlu, teraz po pampersy i proszek będziemy mieli 5 minut drogi!). Podobno mają ją otworzyć jeszcze w tym miesiącu. Edzia do domu wróciła z czerwonym noskiem, a ja uszami Trzeba będzie powyciągać zimowe kurtki i buty .

                          Delf jak się czujecie, kac gigant minął?
                          Ola na czym byliście w kinie? Ja jestem po tyłach, jeśli chodzi o nowości filmowe. A właśnie, może polecicie jakąś komedię wartą oglądnięcia - chętnie coś pościągam.
                          Atusia co ugotowałaś dla małej? Czy ta stronka w ogóle się sprawdza??? A Ty sama coś jadłaś???

                          Dzisiaj podałam małej słoiczek z Gerbera - jabłka z czerwoną różą - nie macie pojęcia jak wcinała! Na widok łyżeczki szeroko otwierała ten swój dzióbek! Uroczy widok. Chcieliśmy z Darkiem pstryknąć fotkę, ale oczywiście jak na złość baterie się rozładowały w aparacie.

                          A jeśli chodzi o spanie - to ja wyrzucam mojego m. z łóżka jak sobie wypije. Wtedy nie mam ochoty, żeby na mnie chuchał, a do tego on tak strasznie wtedy chrapie :P
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Buczek no to wszystko ok. i widzę, że ty dbasz o swojego M. jak mój leży chory na szczęście rzadko mu się to zdarza oby tak dalej, to też robię wszystko, żeby było mu dobrze a o tym wstawaniu coś wiem mój wstaje codziennie o 4.50 więc co jak co ale wyspać się powinien.

                            Ciekawe jak tam Bruno dochodzi do zdrowia, ale myślę, że wszystko dobrze bo w domu zawsze lepiej.

                            Jaka tu dzisiaj cisza, no ale pewnie jutro z rana będzie sporo naklikane, a dzisiaj pewnie dziewczyny albo po za domem albo mają gości, a my siedzimy w domku i wcale nie narzekam całkiem nam dobrze, tym bardziej, że dzieciaki chyba się umówiły i spały od 13 do 17 bez przerwy, więc niedziela zaliczona do udanych, no i jeszcze wieczorem jak zwykle odwiedzi nas nasz przyjaciel, jak to co niedziela.

                            Do jutra chyba że jeszcze zdążę tu dzisiaj zajrzeć.

                            Spokojnych nocek.
                            AGATKA 16.04.07r
                            Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                            W końcu w komplecie
                            Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Buczek wracaj nam szybko do zdrowia, bo cicho tu bez Ciebie!
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                mąz juz doszedł do siebie ale na oiedzie urodziców nawet jesc mu sie nie chciało
                                Skoczku janiekiedy tezmęza wyrzucam ale wczoraj był atak pijany ze baął sie ze cś sobie zrobi, a jeśli chodzi o chrapanie to mówie ci masz lepeij niz ja bo mój gada w nocy i lunatykuje weic nigdy nie wiem czy jest wybudzony czy nie i na niego wrzeszcze zebty mnie tylko nie budził a odkąd jest Blanka to zawsze idzie dołózeczka i twioerdzi ze maął nie spi i trzeba ja nakarmic. A ja tylkonerwy ma zeby mi jej przypadkiem nie obudził. na nastepny dzięń mam z tego ubaw ale w nocy to mnie wkurza( może gdybym sie wtedy nie budziła to by mi nie przeszkadzało)
                                A jezeli chodzi o ta twoją ostatnią noc sedzona z męzem to zazdroszcze ja jakoś nie moe sie zmusić i jest naprawde bardzo żadko. ma andziej ze jak już skończe karmic tosie zmieni bo szkoa mi tego biedaka :P

                                Blanka dzisiaj cały czas ei drapała po uchu i nie wiem czym to było spowodowane, czy dlatego że ma to uczulenie bo jednak to musi ją swedziec czy coś innego. na wszelki wypadek zmierzyłam jej temperaturę le jest w porżadku. Zobaczymy jutro. zreszta chyba we wtorek albo w środe pojdę na szczepienie wiec zapytam sie ekarza co to może być

                                Buczku trzymaj sie cieplitko i zdrowiej

                                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X