Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Ale u nas gości dzisiaj będzie


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      buczek chyba 2 blachy zrob..hihi


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        czesc dziewczyny!
        u nas noc w miare...karmienie ok 2 i 5 , i prawie nie musialam latać ze smokiem miedzy karmieniami, ale wyeliminować karmienie o 2 to chyba więcej niż mogę mieć
        właśnie czytam książkę tracy hogg-tej "zaklinaczki dzieci" i chyba na serio jestem jakaś głuia i wproadziłam małemu w nawyk te wstawanie...czuję sie gorzej niż źle i beczeć mi się chce...bardzo poproszę taką panią od rozwiązywania problemów z maluchami do siebie!nich pokarze jak to się robi, bo ja nie daję rady!dołujące to strasznie!

        ja piore ciuszki małego w jelpie


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          a u nas slonko wyszlo.i ani jednej chmurki nie ma.
          ide bawic sie z mackiem zabawkami,bo juz sam siedzi i jeczy


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Ola nie dołuj się i wcale nie jesteś głupia. Robisz wszystko, żeby Kubusiowi było jak najlepiej, a że nie zawsze jest tak jak w książce napisane to trudno. W życiu też popełnia się różne błędy, ale nie ma to nic wspólnego z głupotą. Jak Kubuś przyzwyczaił się do tego wstawania to będziesz musiała popracować nad tym i na pewno oduczy się. Jest jeszcze na tyle mały, że można to skorygować. Wiesz przy następnym dziecku pewnie nie powielisz już tego


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Ola dam ci dobrą radę wyrzuć albo chociaż schowaj gdzieś głęboko tą książkę, bo każde dziecko jest inne i potrzebuje czegoś innego, nie ma takiej możliwości, żeby jedna książka miała receptę na wychowywanie wszystkich dzieci, przecież to było by nienormalne.
              A przykładem, na to że jesteś mądrą mamą jest fakt, że widzisz swoje błędy i dzięki temu będziesz mogła je naprawić i na pewno już niedługo wszystko wróci do normy.
              Nie dołuj się tylko ciesz się z tego, że masz zdrowego i cudnego syncia, a z resztą sobie poradzisz.
              AGATKA 16.04.07r
              Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
              W końcu w komplecie
              Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Oleńko! Nic się nie przejmuj, głowa do góry! Napewno któregoś dnia wszystko się unormuje. Twój synek pokazuje, że ma osobowość! Trzymam za Was mocno kciuki, a głównie za Ciebie, żebyś miała duuuużo cierpliwości!
                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  dziekuję kochane za wasze nieocenione wsparcie!jesteście wielkie!

                  A kuba właśnie rąbnął 240 ml i to zagęszczone kleikiem, tym czasem ja z obu biersi zdołałam ściągnąć zaledwie ...80!masakra mało, jeszcze niedawno sama prawa pierś na raz "dawała" do 125...a lewa ok 60 w porywach do 80, także nigdy nie udało mi się ściągnąć powyżej 180 na raz !cienko to widze...ale póki co ściągam wytrwale, choć przyznaję że chyba motywacja też mi opada, wcześniej walczyłam za wszelką cenę o laktację , ale kolejno spełniałam plany;najpierw 6 tygodni, później 3 miesiące, teraz pół roku i tyle powinnismy dac rade, ale czas pokarze...może jak znowu przestanę o tym myśleć to znów mleczko lepiej popłynie?!a jeśli nie, to już nie będe miała do siebie żalu, bo choć dobrze byłoby karmić nawet rok( i dlużej) to pół roku jak dla mnie to super!

                  A my dziś pojechalismy po południu do teściów oblać nasz nowy samochód-w zaszłym tygodniu kupiliśmy nasz pierwsze nowiutkie autko (na które zamiast brać leasing pożyczyli nam teściowie i teraz ich musimy spłacać).Postawiliśmy szmpana i flaszeczkę i trzeba było wracać bo kuba był już mocno zmęczony, a teraz zamiast nynkać łobuzuje w łóżeczku

                  a jutro znów do kubusia przyjedzie mała paulinka (ta rówieśnica 3 dni od niego starsza), mam nadzieję że dzień zleci szybko, bo pooć pogoda ma być jeszcze słabsza niż dziś, a to mi odbiera powera i głupie myśli mnie się trzymają!

                  A co do tej zaklinaczki dzieci, to ona podpowiada że dziecko może być głodne w nocy , bo w ciągu dnia , nie najada się do syta i dlatego w nocy musi najadać sie w takich samych małych odstepach co w dzien, czyli max co 3 godziny...dlatego mam taką myślącą co do tego czy małemu styka moja piers?!
                  Buczku a czy twoja Ewelka też łobuzowała nocą jak była niemowlęciem?


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    buczek71 dzięki za wiadmośc o tych problemach ze skóra. Byliśmy dzisija u dermatologa i niestety Atopowe zapalenie skóry i jak najczescie smarowac i miejmy nadzieje ze jej to zejdzie.


                    Skoczek ty nie pokazuj mi takich zdjec jak twoja siedzi bo mnie dołujesz. Moja jeszcze nie potrafi na boki leci. a faceci tak zawsze na nas potrafią narzekac a sami sie zachowuja nie lepiej
                    Mój dzisiaj za mna chodzi i sie pyta czy mi przeszło a ja go olewam i widze jak juz go denerwuje to i chyba widzi ze głupio gadal ale przyznac sie nie chce. Niech sie uczy zachowywac przy ludziach wkońcu nie ma 15 lat!

                    ja piore w Płatkach mydlanych w płynie bo Blancia od Lovely dostałą uczulenia. A zapach mi sie podoba bardzo delikatny

                    aniasz8206 bez przesady. Normalnie wyglądam zreszta wesele to trzeba było coś ze sobą zrobić. Zreszta to byyła sesja zdjeciowa

                    ola_ska
                    Ale ty jestes. Kazdy ma swoje sposoby wychowywania dzieci, wic nawet nie masz czym się przejmowac. Ja mam ksiazke "jezyk niemowlaka" musze przyznac ze kilka metod stosuje i działaja tylko trzeba troche nad tym popracowac. Jest to cięzkie ale działa. Moja psiapsióla mi ja pzyczyła zeby nauczyc dziecko spac w łozeczku. Chcoaiaz uważam ze to tez od dziecka zależy.

                    Na poprawe humoru sesja zdjeciowa 'by my sister':

                    [img=http://img205.imageshack.us/img205/9075/dsc09752o.th.jpg]

                    [img=http://img261.imageshack.us/img261/6707/dsc09753p.th.jpg]

                    5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                    14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009


                      5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                      14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009






                        5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                        14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009





                          Wygłupy do zdjęć

                          5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                          14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Witajcie, po długiej nieobecności wracamy i widzę że mamy bardzo dużo do nadrobienia. Dzisiaj wyszliśmy bardzo szcześliwi ze szpitala, dalej bedziemy leczyć się w domku. Pozdrawiamy

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Za dużo czytania... Chwile mnie nie ma i tyle zaległości. Doczytam co tam u Was i się odezwe...

                              Ola nie doczytałam do końca co się dzieje, ale Głowa do góry Jedno dziecko śpi ile się da, a drugie mniej. Może skontaktuj się ze swoją położna? Może ona doradzi Ci jak radzić sobie z tymi nockami, udaj się do poradni laktacyjnej. Pogadaj sobie z kimś kto się na tym zna. I nie mów, nie pisz, że jesteś złą mamą, bo to kompletna bzdura. Zła mama to taka, która porzuca swoje dziecko, bije, nie kocha. Kuba to oczko w Twojej głowie. Robisz wszystko by wychować go jak najlepiej. Dajesz mu mnóstwo miłości i dla niego to jest najważniejsze. Wybierz się po poradni laktacyjnej. Może spróbujesz dokarmiać w dzień Kubusia i zobaczysz jak to będzie wyglądało w nocy. Tylko mi się nie łam. Mamą jesteś, dzielna musisz być

                              A ja się biorę za czytanie.
                              ur. 16.05.2009
                              3590 g
                              56 cm

                              Moje Największe Szczęście





                              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Olu, wierzę, że dasz radę jeszcze trochę pokarmić Kubka mleczkiem z piersi. Ale pamiętaj, że nic na siłę! Najwyraźniej tak miało być! Czytałam też o tym, że przy karmieniu piersią ważne jest samo nastawienie psychiczne. Czytałam nawet u wrześnióweczek, że szybko traciły pokarm, ale jak zaczęły wierzyć, że jeszcze jakiś czas pokarmią, to faktycznie, mleczko leciało!!!

                                Może faktycznie coś w tym jest?! Spokojna Twoja rozczochrana! Uśmiech Twojego Kubolinka wszystko Ci wynagrodzi!

                                Edzia w końcu zasnęła. Wykąpaliśmy ją na chwilę przed 19 (tak się wierciła w wanience, że kolejny raz napiła się wody), położyłam ją do łóżeczka, ale ta ni hu hu nie śpi! Najwyraźniej Edytka dostaje powera po ciepłej kąpieli. No to powygłupiałam się z nią trochę i zasnęła. Ale nie obyło się bez problemów. Bo kiedy już widziałam, że jest śpiąca, kładłam ją do łóżka, a ta ryk... Nakarmiłam ją, położyłam z powrotem, dalej płacz...Więc wzięłam ją na ręce, poklepałam po pleckach, patrzę, a ta oczka przymyka. Włożyłam ją do łóżeczka, wsadziła sobie tradycyjnie...kciuka do buzi i śpi!

                                I tak jest codziennie z tym jej zasypianiem. Walczymy z tym, żeby nie usypiała przy piersi i nie na naszym łóżku, a w swoim wyrku. Jeszcze mnie mój M. wkurza, bo uważa, że za każdym razem, kiedy Edzia zaczyna płakać w łóżeczku podczas tego naszego "zasypiania" to znaczy, że jest głodna i każe mi iść ją karmić. A ja już znam swoje dziecko i wiem, że jej chodzi o to, żeby zasnąć przy mnie z cyckiem w buzioli.

                                Buczuś, pyszna ta Twoja szarlotka! W piątek zapraszamy na tort urodzinowy mojego chłopa

                                Delff, przykro mi z powodu tego atopowego zapalenia, ale pamiętaj, że nie Wy pierwsze przez to przechodzicie.
                                Chciałam Ci jeszcze powiedzieć, że nie przejmuj się, że Blanka jeszcze nie siedzi, jak sama piszesz, wszystko zależy od dziecka. Nasza córcia, na przykład długo nie chciała gaworzyć...
                                Aha - fajnie popatrzeć na Waszą parkę - tacy całuśni przed aparatem. A mój to nie da mi zwykłego buziaka w biały dzień.
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X