Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Zobacz http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...sia_35149.html

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
      No to dobrze, bo ten najbardziej wartosciowy!
      I chyba tak będę robić, będę zbierać mleko w nocy i ten jej podawała a w dzień modyfikowane.
      Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




      25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
      06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
      27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
      Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
      14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
      15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

      18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Tylko odciagaj jesli mozesz tez troche w dzien. zeby nie zanikal.

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          hej dziewczyny,
          ja byłam dzisiaj z Alą u ortopedy, kazał zakładać małej pieluche ortopedyczną bo powiedział, że mała ma za słabe stawy. Planujemy iść jeszcze do jednego, żeby skonsultować się.
          Moja Alicje od dwóch dni boli brzuch i straszne ma gazy i przez to jest marudna i praktycznie nie śpi Męczy się strasznie biedulka
          Karolaina ja na pobudzenie laktacji pije bawarkę.
          Ewylynka olej swojego "Ł", nie warto sobie nim zaprzątać głowy i denerwować!!
          Pozdrowienia
          Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





          Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Karolaina, ja tez uwazam ze powinnas odciagac i w miare mozliwosci podawac swoje mleczko a uzupelniac modyfikowanym. Ja 2 tydzien po porodzie mialam tez przegryziony sutek - okropnie bolało. Smarowalam mleczkiem z niego a po karmieniu zawsze zostawialam zeby sobie wysechl na powietrzu. Z reszta teraz tez tak robie.
            Ewylynka, ciezko bedzie Ci mala zostawic ale trzymaj sie! Ja na razie nie wyobrazam sobie zostawic Tymcia chocby na jeden dzien. pewnie minie mi z czasem.
            Moja ginka miala racje - dzisiaj dostalam okresu !!! 6 tydzien po porodzie - ale sobie odpoczelam
            "pierwszy raz" mam juz za soba...niestety bolało...jestem bardzo "ciasna" i sucho strasznie. Mam nadzieje ze z czasem bedzie lepiej...
            Poza tym mam podejrzenie nadzerki. Dostalam antybiotyk na zapalenie a potm zobaczymy czy to faktycznie nadzerka. Podobno po porodzie to normalne ale jakos sie tym przejmuje...
            Tymoteusz - ur. 03.09.09

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              A my dziś byliśmy na szczepieniu, biedny mały miał trzy zastrzyki . Piszczał biedotek.
              Lekarz powiedziała, żeby w razie gorączki aplikować mu czopki... Już mnie przeraża ta myśl.

              Agatti Ja też już miałam okres... I pierwszy raz za sobą, ale coś na pełny drugi się nie mogę zdecydować, bo to tak boli.

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Moj synek ma szczepienie w piatek. Juz sie boje...biedulek pewnie bedzie bardzo plakal. Ja to w ogole nie dopuszczam do tego zeby zbyt dlugo plakal, co najwyzej minutke lub dwie. Nie wiem czy to dobrze bo w koncu plucka powinien sobie gimnastykowac ale mi go tak szkoda jak placze
                Carin, ja tez teraz boje sie wspolzycia. Myslalam ze nic nie bedzie bolalo bo wszystko ladnie pogoilo sie i tak normalnie to zupelnie nic nie odczuwam. Jednak porod to porod i niezle "tam" jestesmy poszarpane wiec potrwa zanim to wroci do normy.

                Cos AMSW nie pokazuje sie ostanio! Anka, co z Toba? Mala daje Ci popalic?
                Tymoteusz - ur. 03.09.09

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Niby tak ale myslalam ze dzieki temu ze nie bylam nacinana ani nic bedzie dobrze...
                  Ja w ogole nie dopuszczam zeby moj niunio plakal... Musi wiedziec ze mama zaspokoi kazda potrzebe tak szybko jak sie da .

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    wow...dziewczyny ale wy szybko...no...dostałyście okres...
                    ja miałam spokój przez dokładnie 7,5miesiąca
                    oczywiście karmiłam piersią...

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Napisane przez kamilawielgosz Pokaż wiadomość
                      wow...dziewczyny ale wy szybko...no...dostałyście okres...
                      ja miałam spokój przez dokładnie 7,5miesiąca
                      oczywiście karmiłam piersią...
                      No ja tez karmie piersia :P.
                      Tylko piersią...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        Hej! Wiecie co? Pierwszy raz miałam jako taką spokojną noc, bo Paula obudziła się o 3 zjadła, przebrałam pampersa, położyłam w łóżeczku i zasnęła Aż nie mogę w to uwierzyć, obudziła się dopiero o 6:40 na jedzonko Ale później to już mama mi pomogła żebym mogła się jeszcze przespać hehe, teraz też ją położyłam do łóżeczka i sobie leżała, patrzała aż w końcu zasnęła normalnie nie wierzę w to. Dziewczyny współczuję okresu ja liczę na to że jeszcze mnie to ominie, ja do gina idę w czwartek i jestem ciekawa co mi powie. Agatti ja też mam nadżerkę, już przed ciążą ją miałam, jestem ciekawa jak teraz się ma.

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Ja tez karmie wyłacznie piersia!

                          Ewylynka, oby Twoja mała na dobre upodobala sobie zasypianie w lozeczku
                          A co do nadzerki: jesli miałas przed ciaza to jest duza szansa ze teraz nie masz - tak to zwykle bywa ze ciaza ja leczy. No zobaczymy
                          Tymoteusz - ur. 03.09.09

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Napisane przez agatti Pokaż wiadomość
                            Cos AMSW nie pokazuje sie ostanio! Anka, co z Toba? Mala daje Ci popalic?
                            jestem, jestem
                            Tylko jest u nas siostra Petera i nie mam czasu na kompa. Julia robi dalej sluzowe kupki ale dzisiaj bylismy u lekarza i wszystko jest ok.
                            Dostalismy recepte na krople sab simplex i czopki kminkowe (gdyby krople nie dzialaly). Julia sie meczy jak dostaje boli brzucha ale lekarz powiedzial, ze jeszcze tylko 2 miesiace i wszystko minie jak sie jej jelita rozwina. Zrobil jej masaz brzucha i zrobila kupke na zawolanie A po tym masazu brzucha zasnela i spala jak zabita przez 5 godzin.
                            Robil jej tez usg bioderek i ma pikne biodra - powiedzial, ze moznaby dac jej zdjecia do ksiazek dla studentow.
                            Ogolnie mamy zdrowiotka corke i ja mam sie tak nie przejmowac tymi bolami brzucha.
                            A! W ciagu miesiaca Julia urosla 5 cm i przytyla od ostatniej wizyty (16 dni) 450 gr. Teraz ma 56 cm i wazy 4750 gr - prawdziwy klocek z niej.
                            Duzo sie jej ulewa (ten problem miala tez Agatka z Adasiem) ale to normalne, bo ona nie ma uczucia sytosci i je tyle ile jej dam. Takze bede jej dawac jak poprzednio 15 min jeden cyc a pozniej 5 minut drugi cyc.
                            14.listopada mamy pierwsze szczepienie na zoltaczke. Misiac pozniej kolejne na zoltaczke i drugie przeciwko 5 chorobom. Lekarz zaleicil nam zaszczepic Julie tez przeciw rotawirusom - koszt ok. 40 euro.
                            A tak z innej beczki - ja miesiac po porodzie ciagle krwawie. Malo ale ciagle swiezy czerwony kolorek.
                            Siostra Petera wraca jutro do Singapuru i zostaje 2 noce sama z Julia, bo Peter jest w Polsce i wraca dopiero wieczorem w piatek

                            Polozylam przed chwila Julie do lozeczka i wlaczylam jej Mozarta i spi dziewczyna

                            Calusy dla Was i Waszych mauszkow!



                            Rosne...
                            14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                            17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                            13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                            16.11.2009 5620 gr, -
                            16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                            19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                            17.06.2010 9250 gr, -
                            06.09.2010 10600 gr, 77cm
                            14.12.2010 11600 gr, 81cm
                            05.05.2011 11900 gr, 83cm
                            20.09.2011 13200 gr, 90cm
                            14.01.2012 14300 gr, 93cm
                            19.07.2012 15500 gr, 98cm



                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              Cześć Aniu, nie martw się ja też jeszcze podkrwawiam, końca nie widać
                              Poza tym czuje co wieczór takie pociągnięcia, szczególnie jeśli dużo stoję, łażę w ciągu dnia.

                              Dziś moje maleństwo skończyło miesiąc.

                              Teraz mamy niemowlaczka w domu
                              Ale pupka dalej jak u noworodka, w 2 wchodzi.Tylko z tych najmniejszych ubranek już wyrósł.Poza tym ciut pełniejszy się zrobił, bardziej uważny, częściej się uśmiecha i ma bardziej wyregulowany dzień i noc.




                              i Bartek :-)

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Napisane przez agatti Pokaż wiadomość
                                A co do nadzerki: jesli miałas przed ciaza to jest duza szansa ze teraz nie masz - tak to zwykle bywa ze ciaza ja leczy. No zobaczymy
                                dziewczyny - z nadżerką nie ma żartów.
                                Ja po pierwszym porodzie leczyłam się w przychodni rejonowej. Po 6tygodniach poszłam na kontrolę i podobno wszystko było ok. Tyle, że mnie tam cały czas coś bolało, coś było nie tak, zwłaszcza przy kochaniu się. W końcu zaczęłam unikać zbliżeń.Po ok. 3mc od porodu miałam kolejną wizytę, powiedziałam że boli, że coś jest nie tak i spytałam się kiedy ewentualnie będzie dobrze, bo jest ciepło, może na rowerze mogłabym pojeździć trochę. I tu usłyszałam, że jazda na rowerze to jeszcze nie, że mam mała nadżerkę, ale że to nic takiego i żebym sie nie martwiła i że przejdzie samo. No samo jednak nie przeszło. Po kolejnym miesiącu zainwestowałam w innego lekarza. To był taki stary lekarz i usłyszałam po badaniu, że fakt, to nadżerka, i że trzeba ją tylko kontrolować i za miesiąc na wizytę. Zgłosiłam się po miesiącu i na moje szczęście tamtego lekarza nie było, w zastępstwie przyjęła mnie inna lekarka. Okazało się, że mam nadżerkę już na całej szyjce macicy i że kwalifikuje się do natychmiastowego mrożenia. Już następnego dnia odbył się zabieg w znieczuleniu miejscowym. Potem chodziłam jeszcze na opatrunki.Jeszcze kilka lat później na szyjce były drobne nawracające pojedyncze plamki, usuwane już na bieżąco.
                                Do dziś jak sobie przypomnę te 6 miesięcy po porodzie, to mnie szlag trafia. Przez dwóch lekarzy i ich brak reakcji męczyłam się.Poza tym po usłyszeniu, że objęła ta nadżerka całą szyjkę miałam myśli, że z pewnością umrę.Moja mam zmarła na raka szyjki macicy kilka lat wcześniej, więc myśli miałam bardzo ciemne. Dobrze, że od badania do usunięcia był tylko jeden dzień, bo pewnie bym zbzikowała.Wystraszyłam się i ja i mój tata. Od tamtej pory jestem dużo mądrzejsza, nie ufam obcym lekarzom. Mam jednego ginekologa od wielu lat i cytologię mam robioną co pół roku.

                                Dlatego dbajcie o siebie i nie dajcie sobie wmówić, że nadżerka to nic takiego i że sama zniknie.
                                Może nie zniknąć.......a się nasilić tak jak u mnie wtedy.




                                i Bartek :-)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X