Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomość
    Carin pieluchy zmieniałam, chusteczki też, wodą przegotowaną myłam i nawet solą fizjologiczną, nic nie działa. Myślałam że ta maść penathen pomoże tzn pomogła na pewien czas, ale teraz znowu to cholerstwo wyskoczyło!
    Kurcze to już poważny problem. Ja mam takie nawroty zapalenia piersi. Co wyleczę to 3 dni jestem zdrowa i znów! Choć leczę się domowymi sposobami. Ewylynka Ty chyba miałaś antybiotyk, tak? Musiałaś małą odstawić?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      tak miałam ale specjalny dla kobiet karmiących wiec nie musiałam rezygnować z karmienia

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomość
        tak miałam ale specjalny dla kobiet karmiących wiec nie musiałam rezygnować z karmienia
        Nie musiałaś?! To po co ja się męczę?! Raaaaaany...
        A to lekarz rodzinny wypisuje? Bo ja jutro idę na szczepienie z Kubą (lekarkę ma tą samą co ja) to się od razu zapytam!

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomość
          Carin pieluchy zmieniałam, chusteczki też, wodą przegotowaną myłam i nawet solą fizjologiczną, nic nie działa. Myślałam że ta maść penathen pomoże tzn pomogła na pewien czas, ale teraz znowu to cholerstwo wyskoczyło!
          EWYLYNKA, może ja Ci coś pomogę..otóż mój Kubuś jak miał kilka miesięcy też miał takie odparzenia, do dziś nie wiem od czego się to brało..lekarz też nie wiedział.. ale poprosiłam lekarkę aby mi przepisała recepte na lek recepturowy ( maść recepturową ) którą robią w aptece leków recepturowych i na drugi dzień była już maść zrobiona i gotowa do odebrania..a po nasmarowaniu pupka jak nowa..

          spróbuj podejść do lekarza i poprosić o taką maść !




          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Witajcie
            Wczoraj byłam z małym na uczelni. Wykładowcy byli wsruszeni widokiem tatusia opiekujacego sie 5-tygodniowym malenstwem Tymus nie plakala - byl bardzo dzielny az przez 4 godz. ale juz raczej nie bede go brała, chyba ze na krotko.

            Dzisiaj bylam na, kontroli ginekologicznej. Poza zapaleniem wszystko ok. Oczywiscie byłam z Tymciem - targam go wszedzie ze soba
            Jestem tylko troche zaskoczona bo ginka powiedziala ze zanosi sie na okres Myslalam ze dluzej bede miala spokoj. Oby sie mylila.

            Mamuski uwazajcie na swoje zdrowie bo teraz mnostwo ludzi choruje. Łatwo cos złapac.
            Tymoteusz - ur. 03.09.09

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Carin, nasze maluchy takie podobne w zachowaniu do siebie ale przy kapieli to jednak rozne. Kubus zasypia a Tymonek wierzga sie niesamowicie. Oczywiscie podoba mu sie kapanie, nawet usmiecha sie w wanience
              Tymoteusz - ur. 03.09.09

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomość
                EWYLYNKA, może ja Ci coś pomogę..otóż mój Kubuś jak miał kilka miesięcy też miał takie odparzenia, do dziś nie wiem od czego się to brało..lekarz też nie wiedział.. ale poprosiłam lekarkę aby mi przepisała recepte na lek recepturowy ( maść recepturową ) którą robią w aptece leków recepturowych i na drugi dzień była już maść zrobiona i gotowa do odebrania..a po nasmarowaniu pupka jak nowa..

                spróbuj podejść do lekarza i poprosić o taką maść !
                miałam już taką maść i było jeszcze gorzej, widocznie mała jest uczulona na któryś ze składników, teraz dostałyśmy jakiś antybiotyk (maść of course).

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Agatti ja mam pierwszy zjazd w ten weekend i w piątek już od 13, mam wielkiego doła na samą myśl że spędzę te 3 dni bez mojej Pauli Praktycznie codziennie mam zajęcia od 8 do 20, załamka!

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Ewelynka - dasz radę, mama i siostra ci napewno pomogą.

                    A ja właśnie obłożyłam moje piersi kapustą, przykryłam torebeczkami po chlebie, zakryłam biustonoszem i obcisłą bluzką, by wszystko trzymało się na miejscu . Jak to nie pomoże to pomęczę się jeszcze kilka dni na apapie i pójdę chyba do lekarza.No i położyłam się koło Julka.
                    Ale moje maleństwo ostatnio strajkuje, w nocy śpi idealnie, tak od 21-22 do 7-8 z przerwami na karmienie, potem rano strajk tak do południa i do teraz (np. tak jak dziś)śpi 5 minut albo ciut dłużej i mleczka szuka, albo rozgląda się z zainteresowaniem. I dopiero teraz zaczyna przysypiać. Potem tylko kąpiel i spanko nocne koło 22




                    i Bartek :-)

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Hejka
                      byłam dzisiaj zapisać Małą do pediatry i przy okazji trochę się wypytałam i na temat tego mojego karmienia i lekarka jak zobaczyła moje sutki była w szoku, że ja jeszcze jestem w stanie w ogóle ściągać pokarm. Bo ja w tym stresie nie zauważyłam, że do połowy mam przegryziony sutek :/
                      A drugie faktycznie może być też to powodem, że Tosia się nie najada.
                      I teraz definitywnie muszę przejść na modyfikowane... Tylko teraz zastanawiam się co z moim mlekiem
                      Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                      25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                      06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                      27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                      Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                      14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                      15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                      18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        Napisane przez karolaina Pokaż wiadomość
                        Hejka
                        byłam dzisiaj zapisać Małą do pediatry i przy okazji trochę się wypytałam i na temat tego mojego karmienia i lekarka jak zobaczyła moje sutki była w szoku, że ja jeszcze jestem w stanie w ogóle ściągać pokarm. Bo ja w tym stresie nie zauważyłam, że do połowy mam przegryziony sutek :/
                        A drugie faktycznie może być też to powodem, że Tosia się nie najada.
                        I teraz definitywnie muszę przejść na modyfikowane... Tylko teraz zastanawiam się co z moim mlekiem
                        A odciągać już nie możesz?

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Ewelynka na pewno wszystko będzie dobrze.
                          Karolaina czy stosowałaś jakieś maści na sutki?? Bo ja miałam problem w parę dni po porodzie (aż płakałam z bólu) i mąż mi kupił maść w aptece i po 3 dniach smarowania na szczęście pęknięcia zniknęły.
                          A tak z innej beczki co jadacie na obiad Bo jak byłyśmy w szpitalu głównym to jadłam wszystko i Weronice nic nie było, ale jak trafiłyśmy do dziecięcego to położne ograniczyły moją dietę do minimum i teraz mam problem bo czego nie zjem ("nowego") to są zielone kupki.
                          No i jutro czeka nas pierwszy spacer
                          Weronika 19-09-2009

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Carin jeszcze ściągam, ale zęby zaciskam, bo te pierwsze ruchy są najbardziej bolesne i czasem krew mi się pokazuje. Magdapm Stosuję smaruję... (kanaliki mi zatyka, ale stosuję) nawet kapturek nie pomagał, bo Mała się złościła przy nich. Ale też i przez nie mnie gryzła. Wiem marudzę... ale już nie potrafię sobie z tym poradzić.

                            Co do jedzenia, to jem raczej dietetycznie i jak na razie Mała mi "jajeczniczkę" produkuję. Ale nie ukrywam, że ta dieta to dla mnie szok, dzisiaj tak mnie głowa boli i ciągle chodzę głodna
                            Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                            25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                            06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                            27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                            Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                            14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                            15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                            18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              Gdy karmisz piersią:
                              ¨ Gaś pragnienie choć nie ma dowodów na to, że zwiększone spożycie płynów zwiększa objętość produkowanego mleka
                              . Najbardziej fizjologiczne jest spożywanie płynów w ilości gaszącej pragnienie. Najlepiej pij niegazowaną wodę mineralną, soki owocowe (nie z owoców cytrusowych, bo te mogą uczulać) i warzywne oraz napary ziołowe.
                              ¨ Jedz jogurty, sery i inne produkty powstałe z mleka, bo są doskonałym źródłem białka i wapnia, substancji niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka, szczególnie jego układu kostnego i zębów.
                              ¨ Jedz drób i ryby, gdyż białko pochodzenia zwierzęcego jest również ważnym składnikiem diety karmiącej mamy, Najlepiej spożywaj chude mięso drobiowe (indyk, kurczak) gotowane lub duszone. Przynajmniej 1-2 razy w tygodniu jedz ryby (najlepiej nie morskie, bo te mogą uczulać), które są doskonałym źródłem witamin z grupy B i fosforu.
                              ¨ Unikaj potraw smażonych, gdyż są ciężkostrawne.
                              ¨ Pamiętaj o pieczywie, jest ono podstawowym źródłem węglowodanów. Dietetycy zalecają pieczywo pełnoziarniste, ciemne lub mieszane. Zawiera ono dużo błonnika, który ułatwia trawienie. Wartościowym składnikiem diety karmiącej mamy są kasze, zwłaszcza gryczana i jaglana.
                              ¨ Pamiętaj o warzywach i owocach, są doskonałym źródłem witamin, błonnika i minerałów. Możesz je jeść pomiędzy głównymi daniami jako przekąski. Unikaj spożywania w nadmiernej ilości warzyw strączkowych i kapusty, gdyż mogą działać wzdymająco i powodować kolkę jelitową u maleństwa.
                              ¨ Nie jedz za dwoje. Jak już mówiłam dieta karmiącej mamy wymaga dostarczenia organizmowi tylko ok. 500 dodatkowych kalorii dziennie. Nie musisz się jednak sztywno trzymać tej normy.
                              Chociaż wg specjalistów Instytutu Żywności i Żywienia przekonanie o konieczności unikania pokarmów gazotwórczych nie ma podstaw naukowych dla dobrego samopoczucia Twojego i Maleństwa unikaj
                              ¨ Czosnku, cebuli, brokuł. Zawierają one substancje posiadające specyficzny zapach i smak, mogący przeniknąć do mleka.
                              ¨ Czosnku, cebuli, kapusty, rzepy, brokuł, rabarbaru, moreli, suszonych śliwek, fasoli, gdyż mogą być przyczyna kolki.
                              ¨ Również świeże owoce mogą spowodować kolkę i biegunkę u niemowlęcia.
                              ¨ W przypadku alergii w rodzinie unikaj żywności o ewentualnym działaniu uczulającym takiej jak: pszenica, jajka, mleko krowie, cytrusy, czekolada, ryby morskie, orzechy
                              ¨ Alkoholu, gdyż przechodzi do mleka
                              ¨ Tytoniu, gdyż palenie może upośledzić produkcję mleka i obniżyć w nim zawartość witaminy C
                              ¨ Kofeiny, gdyż ta może przeniknąć do mleka i powodować nadmierną aktywność i zaburzenia snu maleństwa
                              ¨ Leków, a jeśli już coś koniecznie musisz zażyć skonsultuj to z lekarzem
                              ¨ Infekcji pokarmowych i pasożytniczych
                              ¨ Słodyczy
                              ¨ Nadwagi i otyłości, gdyż ta może wpływać na obniżoną produkcję mleka

                              Najważniejsza prawda o diecie podczas karmienia piersią jest taka, że możesz jeść niemal wszystko, na co masz ochotę, pamiętając jedynie, aby były to potrawy lekkostrawne o urozmaiconym składzie.
                              Ważne jest by karmiąc odżywiać się mądrze, bo to, co jesz, przenika do pokarmu.
                              Ale nawet jeśli nie pieczesz mięs tylko kupujesz
                              gotowe wędliny i codziennie pijesz małą czarną, jest to zdrowsze dla dziecka niż mleko modyfikowane.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Napisane przez karolaina Pokaż wiadomość
                                Carin jeszcze ściągam, ale zęby zaciskam, bo te pierwsze ruchy są najbardziej bolesne i czasem krew mi się pokazuje. Magdapm Stosuję smaruję... (kanaliki mi zatyka, ale stosuję) nawet kapturek nie pomagał, bo Mała się złościła przy nich. Ale też i przez nie mnie gryzła. Wiem marudzę... ale już nie potrafię sobie z tym poradzić.

                                Co do jedzenia, to jem raczej dietetycznie i jak na razie Mała mi "jajeczniczkę" produkuję. Ale nie ukrywam, że ta dieta to dla mnie szok, dzisiaj tak mnie głowa boli i ciągle chodzę głodna
                                Biedna jestes . Ale nie ma co sie obwiniac.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X