Agatti ja to robię, serio już wszystkiego próbuję, a małą to co przebieram to ona z gołą pupą leży przez min 10 minut
a ta maść od lekarza nie działa? słuchaj jak możesz sobie na to pozwolić, to trzymaj Paulinkę dłużej bez pieluchy. ja przy tym pierwszym odparzeniu Asię praktycznie non stop na golasa trzymałam, jeszcze za bardzo mobilna nie była, więc podłożyłam ręcznik i tak sobie leżała i fikała nogami.
o, jeszcze mi się przypomniało - czy po tej maści jest jakaś chociaż delikatna poprawa? myślę, że to z dnia na dzień nie zniknie, ale powoli powoli powinno być lepiej. jak już ostatnio pisałam u mnie odparzenie znikło po tygodniu, ale jeszcze przez jakiś czas pupa była zaczerwieniona od śladów.
Agatti w końcu rodziłam na Karowej i byłam bardzo, ale to bardzo zadowolona. Opieka podczas porodu, oraz później gdy leżałam na poporodowej salce i dochodziłam do siebie super. Położna i lekarka do rany przyłóż. Później gdy byłam już przewieziona na oddział położniczy (czy jak go tam zwał) też było OK.Co rano wizyta ginekologiczna i pediatryczna, wieczorem kąpiel dzidziusia, ważenie itp. Jedzenie takie, że chodziłam najedzona jak bąk (może żołądek mi się po prostu skurczył , no i na koniec po 5 dniach mego tam pobytu rewelacyjna położna, która zdjęła mi szwy prawie bez bólu.
Gdybym miała jeszcze kiedykolwiek rodzić to tylko tam.
Witajcie Mamuski i Dzieciaki! Ewylynka: kurcze tak mi przykro, ze Paulinka sie tak z tymi odparzeniami meczy. Ja nie mam zbyt duzo doswiadczenia w tej materii, ale kartoflanke i wietrzenie stosowala moja siostra przy odparzeniach swojej corki, bo tez zadne masci nie pomagaly (tyle, ze to bylo 27 lat temu).
Melduje, ze my zyjemy i mamy sie calkiem dobrze
Julia zjadla sniadanie o 6.15 i zasnela o 8. Teraz ja koncze sniadanie i mam chwile dla siebie i zeby posprzatac troche mieszkanie, bo o 16.00 przychodzi polozna.
Nasze dziecko nadal jest "latwe w obsludze" Ma juz dluzsze fazy nie-spania i zaczyna sie rozgladac i podziwiac otoczenie. Wczoraj kapalam ja sama, bo Peter mial wrocic szybciej z pracy, zeby ja wykapac ale oczywiscie przyszedl po 12 godzinach pracy Julia byla glodna, wiec nie czekalam na niego tylko wrzucilam ja do wanienki pelnej wody, umylam kudelki, ubralam, nakarmilam i polozylam spac.
W przyszlym tygodniu przylatuje do nas na tydzien siostra Petera z Singapuru. Juz sie ciesze na dostawe swiezego, aromatycznego mango! Zobaczymy jak sie zorganizujemy w naszym malym mieszkaniu.
Milego dnia!
P.S. Ewylynka pisalas moze do Madzia_ma? Kurcze martwie sie troche, co u niej i Weroniki.
Madzia ta maść do D! Jest jeszcze gorzej niż było Małej dzisiaj się porobiły takie odparzenia że aż mi się ryczeć chce! Ok posłucham Twojej rady i postaram się trzymać ją przed chociaż godzinkę na ręczniku bez pampersa. Słoneczko mąka to to samo co kartoflanka używałam już jej
kurcze, biedna Paulinka my w sumie dostałysmy dwa rodzaje maści. najpierw miałam wykupić tę przeciwbakteryjną, a jakby nie pomogła to przeciwgrzybiczą. a Ty przeciwko czemu dostałaś? przeciw bakteriom czy grzybom? a jakby żadna nie pomogła to miałam wrócić do lekarza, a nawet przejść się do dermatologa.
mam nadzieję, że Paulince w końcu zejdą te odparzenia.
Dziewczyny właśnie wróciłam z ktg i jestem w szoku.
Zapis był taki sobie, moja gin akurat miała dyżur i powiedziała, że nie ma co czekać, szyjka płaska, miękka, rozwarcie na palec. Mam jechać po rzeczy i stawić się dziś w szpitalu. Podadzą mi kroplówkę (chyba, jestem trochę w szoku i mogę coś przekręcić) i do jutra urodzę.
Jeszcze się trochę poszwędam po domu, dopakuję i jadę. Trzymajcie kciuki. Może w szpitalu jeszcze zmienią zdanie i mnie odeślą?
Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Cześć dziewczyny!!! Indra no to trzymaj się mocno na porodówce
Aggati mnie kolejny zjazd czeka za tydzień. Ostatnio ściągłam chyba ze 100 ml, ale kupiłam też mleko modyfikowane bo by mi Wiktoria z głodu padła. A jak wracałam wieczorem do domu to też dla niej ściągałam na następny dzień. A no i dziewczyny weźcie ze sobą laktator bo wam cyce pękną. Ja w jeden dzień zapomniałam i myślałam że się z bólu skręce, nawet ręką nie mogłam ruszyć, musiałam do domu się wrócić.
Moja Madzia też miała odpażenia ale jak nieco większa była, dostała jakąś maść z antybiotykiem i dopiero po tym jej zeszło. Ewelynka lepiej jeszcze raz idź do lekarza skoro po tamtej maści się pogorszyło, biedna Paulinka.
A my dziś mieliśmy dzień pełen wrażen, z czego większość Julek przespał.
Wpakowałam nas do auta, wózek na tylne siedzenie i najpierw załatwiliśmy w centrum akt urodzenia i oficjalnie Julek został Julianem Grzegorzem , a potem jeszcze byliśmy w PZU po pieniążki dla Julka. Zajęło nam to ze 3 godziny z dojazdem, szok. Akurat pomiędzy karmieniami się udało, a na końcu to już smoczek troszkę pomógł.
Indra - trzymaj się, wszystko będzie ok, wszak już jest termin.
Czesc kobietki!
Tymus daje mi popalic wlsciwie tylko rano bo od 7-8 do 11-12 nie chce spac. Poza tym grzeczny nie liczac tego ze szarpie mi czasami piersi (tak ma jak juz zasypia).
Dziewczyny, z tymi studiami to rzeczywiscie troche przechlapane. Ja mam tylko jeszcze jeden semestr bo jestem na podyplomowych ale nie chce przekladac nic na pozniej i chce skonczyc w styczniu. Mam nadzieje, ze jakos mi sie uda. Na mysl o tym ze mam synka z kims zostawic robi mi sie okropnie przykro
Ewylynka, pytalac o wspolzycie...Jeszcze nie rozpoczelam choc korci mnie Chcialabym juz ale jeszcze mam obawy. Czytalam ze lepiej zeby lekarz ocenil czy juz mozna zeby nie nabawic sie jakiegos zakazenia. Poza tym czuje jeszcze delikatnie jeden szew. Poczekam chyba do wizyty za 10 dni. A jak u Ciebie i u reszty wrzesniowek?
Szkoda mi Twojej Paulinki i Ciebie oczywiscie bo gdyby moj Tymcio nie spal tak dlugo to bylabym chyba dętka Dobrze ze jest Ci kto pomoc. Ja najczesciej zostaje w domu sama i wieczorem to padam na pysk!
Agatti ja to jestem w ogóle bez szans na współżycie i jakoś nawet mi to nie w głowie. Mam tam na dole cale mnóstwo szwów, i w środku i na zewnątrz. W czasie porodu pękło mi ujście szyjki, więc póki ginekolog nie powie że wszystko się już pogoiło to nawet nie pomyślę o sexie. Musze tylko dbać o męża i będzie dobrze.
Ja o seksie poki co nie mysle. Czekam az mina te 5-6 tygodni od porodu i pojde na kontrole do mojej gin. Jak powie, ze wszystko ok, to bedziemy sie seksowac
Ja nie czuje zadnych szwow! Od tygodnia nie mam opuchlizny i wygladam na dole jak gdyby nigdy nikt mnie tam nie nacinal! Lekarz, ktory mnie szyl, odwalil kawal dobrej roboty
Dzisiaj u nas okropnie zimno i wietrznie. Bylam z Julia na miescie i boje sie, czy jej za cienko nie ubralam. Kupilam jej dzisiaj kolejna czapke i taki grubszy komplet (spodenki i bluza) w rozmiarze 62. Troche duze sie te ciuszki wydaja, ale wole podwinac spodnie i rekawki niz za 2 tygodnie znowu kupowac taki komplet.
Kurcze, Julia ma tradzik niemowlecy! Obsypalo jej cale policzki! Bidula wyglada jak truskawka Polozna mowi,ze to tylko tak strasznie wyglada ale nie boli i nie swedzi. Mam nadzieje, ze jej to szybko zejdzie (te moje cholerne hormony) Agatka! Jak tam cycuszki Adasia? U Julii chyba powolutku sie wszystko normuje. Nadal sa napuchniete i twarde, ale znacznie mniej niz w poniedzialek.
Skomentuj