pamiętam jak mój siostrzeniec miał około 6 miesięcy i tylko wyczaił, ze moja siostra pozbawiła go pieluchy to tak kombinował żeby tylko jej utrudnić zakładanie nowej. Kręcił się, wiercił, łapki pchał do siusiaka - wszystko żeby jej przeszkadzać. A jak zaczął chodzić to zawsze jej spierdzielał po całym mieszkaniu z gołym dupskiem
Skomentuj