a ja właśnie swojej zmienilam dyda na większego bo jak się wczoraj wieczorem bawiła tym małym to sobie go całego do buzi wsadziła ale z tym dużym dziwnie wygląda i nie za bardzo chce z nim spać
no i czas jednak leczy rany hehe, juz mi lepiej, zadna tam rewelacja, ale sobie jakos tam potlumzczylam wszystko..ale zal dalej jest, nie powiem
my mamy dzisiaj zapiekanke z talarek,mielonego z boczkiem i kapusta kiszona, aaale to zostalo z wczoraj, to dzisiaj zrobilam jeszcze pomidorowa z wariacjami hehe, dodalam troszke fasolki szparagowej(cebulka, duuuuuuuuuzo marchewki i mieska w kosteczki).... zreszta ja zawsze jak robie zupe to 2kg warzyw...lycha stoi bez kitu ale jak dla mnie pychota
Ja widzę, że tu pełna parą ciasta, kawa, sprzątanie - jak przed świętami
Ja nakarmiłam Hanię i teraz kawę sobie trzasnę jakąś
Grygor a powiedz w jakich Ty słoiczkach gotujesz te jedzonko? Mozna w tych np. z zupek Gerbera itd???
Ja mam takie małe pudełeczka i gotuję i do zamrażarki wrzucam ale może rzeczywiście gotowanie lepsze.
Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
aaaale natrzepałyście od piątku!
Nie nadrobie tego
Jeszcze mi sie humor na maksa z*****ał przed chwilą, bo wpadł listonosz z listem poleconym z banku, w którym mój M skończył (niby) spałacać kredyt jeszcze przed naszym ślubem. A tu sie kurna okazało, że jeszcze jakieś raty zostały i z 700 zaległych złotych zrobiło sie z odsetkami 2500 zł
Za*************e go jak wróci z pracy!!!
ja tez w takich sloiczkach pogotowych obiadkach gotuje, no i teraz jeden sie zle zagotowal - nie klika cholipcia, moge go jeszcze raz wstawic?? jak nie to jutro poprostu zje, matko nie moge tego posta skonczyc pisac, Vincent juz tak zwraca moja uwage ze wlazi do Maika do boxujuz 3 raz go wyciagam - jeszcze nic sie nie stalo ale lepiej juz pojde do moich terrorystow
Moja Mała od godziny śpi, posprzątałam i teraz do kawy siadam.
No to ja tez wypróbuje te gotowanie w słoiczkach.
Kurcze jak dobrze, że ja nie mam żadnych kredytów ale pewnie i tak kiedyś weźmiemy, bo mieszkanie trzeba będzie kupić albo jakiś domek a człowiek nie jest w stanie takiej gotówy uzbierać nigdy
Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Skomentuj