Heja, a ja dziś spontanicznie pojechałam do Bydgoszczy do mojej mamusi, bo jutro ma urodzinki. Więc wprosiłam się dziś do siostry, bo tam była mama i się popłakała, że taką nispodzianke jej zrobiliśmy
A jutro mam cudowna imprezę-rocznica słubu moich teści i szwagerki No juz się cieszę!
Kala, slicznie razem wyglądacie, a sukienka wcale nie za skromna! Super. Ja wole tak niz takie miliony falbanek, kokardek i kwiatków. Cudnie!
I Fifi mnie zachwyca tym uśmiechem! No szok jak On przoduje tu na forum "stomatologicznie"
Majorka gratulacje dla koleżanki. Bidna się nameczyła, ale ma juz to za sobą!
Anie, ja też miałam dość ciemny makijaz oka, ale na zdjęciach prawie tego nie widać. Ale na żywo było super... no i sztuczne rzęski podkreślają oko jak szalone. Nie taki pióropusz, ale kilka sztuk w kąciku... no mi się to maga podoba.
Ale ja padam dziś na twarz dosłownie, bo się takie zamieszanie zrobiło: były moje 2 siostry, rodzice no i dzieciaki - w sumie sztuk 3! I kazdy w swoim temacie coś gadał, krzyczał, Max biegał, Kacper kwiczał, Julka zadawała miliony pytań, dziadek kimnął i chrapał, babcia ćwierkała ze szczęścia a mój M i M mojej siostry ogladali zużel No cyrk na kółkach! ale mi tego brakowało...
A no i przed chwilą wynalazłam nasz wątek te wszystkie stare posty, tyle, że zbiorczy z innymi wątkami, ale czytam zawzięcie, jestem na marcu, ech to były czasy w tym dwupaku Aż się troszkę stęskniłam
madzik ja też myślałam o łagiewnikach ale w końcu ochrzciliśmy ją w kościele moich rodziców boto blisko ich domu a u nich było kameralne przyjątko po chrzcie,
i Pola była grzeczna bardzo dzisiaj i w kościele i w domu
Pola27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja
To super Kala, że wszystko się udało!
Ja boję się jutra, bo ta msza jest dopiero o 17 (czyli dla Małego to tak jak 18), a on końcówkę dniz ma zwykle słaba.
Pewnie jak pójdziemy na tą kolację to koncert da na potęgę... no ale moze się w końcu moja "rodzinka" nauczy, żeby nie robic wszystkiego pod siebie.
Cieszę się że dziś byłam u mamy, bo jutro byłoby jej maga smutno, gdyby nas nie widziała nawet na chwile - w końcu to jej urodziny, a ona tak kocha Kacperka...wogóle wszystkie wnuki.
Fifi ma superandzkie ząbki uśmiech pierwsza klasa no i Polunia boska jak prawdziwa księżniczka
Ja też byłam dziś u mamci nie zapowiedzianie i tez niespodzianke miała siedziała by sama cała niedzielę bo tata w pracy siora wymyła do chłopaka a my spadliśmy z nieba no i ciasta krówki pojadłam PYCHA
Moja Hana jeszcze nie śpi nie mam pojęcia co się z nia dzieje to już któryś dzień pod rząd tylko dziś nawet mleko nie pomaga chyba pójdzie razem z nami
Dobrej nocki kochane lece spaju pa
Aniu Syrwunia jak wy zrobiliście te ruchome zdjęcia?
a ja zaraz śniadanko lece robić i kawusie parzyć
a jutro z Mają do okulisty do Zielonej Góry lecimy i już się boję,coś ona nie za bardzo chce tam jechać,a i ja się boję że jej się ten wzrok popsuł bo ona częściej mówi że czegoś nie widzi albo widzi zamazane
a Hanula wczoraj zjadła trochę swojskiego rosołku mama ugotowała a ja jej dałam troszkę z mojego talerza i wiecie po raz pierwszy bardzo jej smakowało aż ssała łyżkę i tak ciamała a zupek w słoiczkach albo papek nie chce za żadne skarby chyba przejdziemy troszku na normalne ale mało doprawione jedzonko dziś chyba buraczkowa
Moje chłopaki śpią (tata odsypia pępkowe wczorajsze a Fifi charce dzisiejsze)
Ja wczoraj małemu pogniotłam widelcem ziemniaczki z masełkiem i warzywkami z rosołu aaale wcinał! Zrobiłam całą miseczkę w nadziei że i ja sobie podjem ale co wy wszystko opyndzlował aż się oblizywał
Polka jest mega podobna do ciebie kala! taki słodki miś chciałabym mieć córcię za 5-6 lat
Cisnę jakąś jajkownicę zrobić to może ulży temu mojemu pijaczkowi hehe
do zobaczenia
ja już w pracy ale mi sie dzisiaj wstać nie chciało
ania2288 a wszyscy mówia że do taty podobna musze wam kiedyś wstawic zdjęcia mojego męża to sie wypowiecie
a mój mąż dzisiaj ma operacje kolana i troche sie denerwuje, ale to tylko artroskopia i jutro ma już być w domku
nator czy Kacper nadal nie siedzi sam ??? bo moja Pola nie i troche zaczynam sie niepokoić , w fotlu do karmienia siedzi i nachyla sie do stolika i na kolanach też sie trzyma prosto a jak ją samą chce posadzić to sie skałada w scyzoryk do przodu albo na boki leci, tak jakby dolna część kręgosłupa nie mogła jeszcze utrzymać całego jej ciężaru, chociaż ostatnio była u mnie koleżanka z synkiem 8 miesiecznym i też jeszcze nie siadział sam
Pola27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja
Witam,u nas rano mały obudził się już przed 6 ,zjadł mleko i w gadulce wpadł.No i zero spania....Chłopaków wyprawiłam do przedszkola i szkoły,dobrze,że małemu udało się zasnąć to spokojnie śniadanie zjem
Kala nie przejmuj się tym,że Poli trudno jeszcze utrzymać równowagę przy siedzeniu,potrzebuje widocznie więcej czasu .Mój średni syn dopiero siędział jak miał rok a 15 miesięcy jak zaczął tuptać.Więc widzisz,każde dziecko rozwija się inaczej
Mój Kacperos za to siedzi pięknie ale ma trudność by usiąść z pozycji leżącej no ale na nogach to by stałMyślimy o chodaku.
A ja popołudniówki zaczynamZresztą lepsze to niż nocki.
Pewnie Kala każde dziecko ma swoje tempo, Fifi też sam nie usiądzie ale jak się go posadzi to chwilkę się utrzyma, widocznie jeszcze kręgosłupiki mają słabawe.
Madzik ja sylwester ciągle mam taki sam... co roku urodziny wyprawiam
slaby dzisiaj mam humor wpadam sie przywitac, bo nawet smecic mi sie nie chce za bardzo, ale humorek taki od wczoraj rana po rozmowie z mezem a raczej po jego monologu...no nic niedlugo pewnie przejdzie, ale na dzisiejszy dzien mam taka kolomyje w glowie, chyba mam schizofrenika w domu , i w dodatku bardzo wladczy..., kiedys jak bylam duuuuzo mlodsza nie wyobrazalam sobie zycia bez niego nawet po najwiekszych klotniach....teraz juz inaczej sie wszystko postrzega...no nie jest juz tak rozowo...
jutro zajrze dziewczyny, chyba ze cos mi sie dzisiaj odmieni
Skomentuj