Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Napisane przez ankasos25 Pokaż wiadomość
    Kala miałam wstawić rzeczy Lenki do chrztu ale mam tylko sukieneczke póki co bo futerko i butki czekam na przesyłkę z allegro
    a sukieneczke mamy taka:
    oj nie dołączyła sie fotka
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
      oj nie dołączyła sie fotka
      już poprawiłam
      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



      http://annalena4u.blogspot.com

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        ania ja zrobie małej zdjecia w niedziele przed chrztem w sukience i w pełnym ubiorze to wieczorem w niedziele wkleje do looknięcia
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          tak to jest moja koleżanka to miała horror, byla w 41 tyg odeszly jej wody a oni kazali jej czekac wlasnie na rozwarcie i wyobrazcie sobie ze 30 godzin lazila, skakala na pilce, darla sie bo ja tak bolalo. A jej matka powiedziala lekarzowi ze u nich w rodzinie jest tak ze czesto kobiety nie maja postepu porodu a lekarz ja wysmial. I po tych 30 godzinach wzieli ja wreszcie na cesarke a byla tak zmeczona ze ciagle spala nawet nie wiedziala keidy jej dziecko wyciagneli... dla mnie to jest patologia kuzwa
          1.03.2009 9:55 FILIPEK

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Napisane przez ankasos25 Pokaż wiadomość
            już poprawiłam
            śliczna i odświętna bardzo , my mamy skromniejszą nawet sie zaczęłam zastanawiać czy nie za skromną ale już za późno i nasza sukienka też jest na takie grube ramiączka , ja Poli zakładam pod to body z długim rękawkiem a ty Lenie ???
            Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Napisane przez ania_2288 Pokaż wiadomość
              tak to jest moja koleżanka to miała horror, byla w 41 tyg odeszly jej wody a oni kazali jej czekac wlasnie na rozwarcie i wyobrazcie sobie ze 30 godzin lazila, skakala na pilce, darla sie bo ja tak bolalo. A jej matka powiedziala lekarzowi ze u nich w rodzinie jest tak ze czesto kobiety nie maja postepu porodu a lekarz ja wysmial. I po tych 30 godzinach wzieli ja wreszcie na cesarke a byla tak zmeczona ze ciagle spala nawet nie wiedziala keidy jej dziecko wyciagneli... dla mnie to jest patologia kuzwa
              no poj..ebani ci lekarze , znieczulica jakaś totalna , ale ważne że dziecko żyje !!!!
              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                siedze w pracy i zamiast pracować to z wami gadam ale coś dzisiaj weny do roboty nie mam
                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Witka

                  Z testem się jeszcze wstrzymam przestałam brać tabsy anty i poczekam na okres bo jak brałam to tak jak by się wymuszał więc zobacze bo jak test zrobie przed samym okresem to też pozytywny może wyjść

                  Bardzo im współczuję,to przecież najgorszy ból jaki matka może doznać,coś okropnego

                  a oglądała któraś może sprawe dla reportera tam było o kobiecie która urodziła i jej zmarło po porodzie a jak już zaczeli załatwiać wszystkie sprawy i dom pogrzebowy okazało się że dziecko żyje ur.się 6.04 tego roku jest dużo mniejsza i teraz rodzice zastanawiają się jaki wpływ miała ta 7 godzinna śmierć i to że dziecko zostało zostawione samemu sobie bez reanimacji
                  ci wszyscy lekarze to konowały,po moim porodzie do szpitala trafiła żona lekarza z mojego rodzinnego miasta on wiedział o Hani i też rozmawiał z moją mamą o tym że powinni mi cesarke zrobić a oni jego żonie też nie zrobili i tak jak mi Hania tak jej te dziecko się zablokowało i też 2 tyg leżała z nim w szpitalu bo połamali,oni normalnie olewaja wszystkich,urodzi się to sie urodzi nie to nie to nie ich problem

                  a moja Hania dziś w nocy się rzucała do 4 a rano katarek i nie wiem czy tylko alergia czy przeziębienie ale dziś jade do mamy do lekarza po recepte na mleko to od razu ja przebadam

                  dziewczynki ze swoimi żołądkowymi chorobami trzymajcie się trzymamy kciuki żeby wszystko było ok

                  ale dziś nastrugałam i strugam od 9 tego posta a to to a to tamto i leci jak nie wiem ten czas

                  koniec posta
                  HANULKA 09.04.2009




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Witajcie dziewczyny.

                    Majorka ja oglądałam ten program to straszne jest naprawdę. Niby lekarz też człowiek ale tak szczerze to chyba rutyna ich gubi bo rozumiem, że raz czy dwa coś się może zdarzyć ale non stop takie sytuacje to już lekka przesada. A na Twoim miejscu ja bym zaskarżyła ten szpital, nie dla kasy czy coś ale dla cholernej zasady, żeby walczyć z tą bezkarnością.

                    Co do męża to ja Wam powiem, że sie ni kłócę bo on jest daleko i bardzo za nim tęsknię, pierwszy tydzień wspólny to pewnie będzie sielanka ale wszystko wróci do normy i kłótnie na porządku dziennym. Ale ja tam lubię się trochę pokłócić, kocham tego mojego wariata mimo, że jest uparty jak osioł i ciągle chce rządzić wszystkim
                    Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Ja całą ciążę chodziłam prywatnie i lekarz też był przy porodzie bo to ordynator z resztą wszyscy byli bo obchud mieli i do 15 są wszyscy w szpitalu i tylko kukali co i jak,przecież jak ja leżałam w tym szpitalu to same jakieś przypadki sie trafiały,jak człowiek 2 doby leży to tego nie widzi ale przez 2 tyg to się napatrzałam,po moim porodzie była babka która przyszła do szpitala 24g po odejściu wód idiotka,ale do lekarza pewnie też nie chodziła bo jak się dziecko urodziło to zmarło bo było tak zdeformowane i genetycznie coś nie tak miała(dziewczynka)dowiedziałam się że miała oczy uszy gdzie indziej i wogóle monstrum
                      następna urodziła prawie z drógą głową ale niby reszta ok nie miał stożka takiego jak dzieci co ciężko sie rodzą tylko normalnie stożek jak druga głowa bo niby za długo stał w kanale rodnym i tak mu sie ukształtowała główka
                      następna miała rozszczep podniebienia z króliczą wargą to przecież też widać na usg nawet ordynator sie pytał czy to on jej robił usg ale to kto inny był niby to niczyja wina ale jak by wykryli to by rodziców na to przygotowali a nie ona biedna płakała cały czas
                      no i ostatnia rodziła 19 godzin a po tem kazała już sobie podłączyć ktg i jak podłączyli to się okazało że dziecko nie ma tętna i zaraz cesarka no ale uratowali bbyło też owiniuete pępowiną
                      także przez te 2 tyg tyle przypadków że już nie wiem ile ogólnie oni maja takich porodów masakra ale niczego się nie uczą na swoich błędach tylko powtarzają je w kółko
                      HANULKA 09.04.2009




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
                        siedze w pracy i zamiast pracować to z wami gadam ale coś dzisiaj weny do roboty nie mam
                        Kala rozmowy na forum to też praca, przecież trzeba pomyśleć, potem przelać to "na papier" - nie ma lekko więc nie obijasz się
                        Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Dziewczyny a dajecie już swoim Maluszkom jogurciki i serki? Ja dziś dałam pierwszy raz Danonka małego.Mam nadzieję, że wysypki nie będzie żadnej
                          Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Ja rodziłam państwowo i do lakarzy chodziłam w Irlandii państwowo ale i za każdym razem na prywatne kontrole. Powiem Wam, że leżałam w szpitalu 8 dni i nie zdarzył się żaden z dziwnych przypadków. Dzieci rodziły się zdrowe, nikt nikogo nie przetrzymywał, jak kobieta chciała cesarkę to lekarze robili, zawsze jak tylko trafiasz na oddział to podłączają KTG. Opieka super i wszystko super. Choc pewnie mi sie tak trafiło bo tak naprawdę to w Irlandii jest duzo chorych dzieci. Oni nie robią USG genetycznych, dopiero po 26 tyg. nie uznają aborcji nawet jak dziecko jest jakimś "potworkiem". Maja ciut inne podejście do tych spraw ale tez inne podejście do człowieka. Tam np. lekarz jak robi USG i pytacie się o płeć to Wam nie powie, często mówi nie wiem. Zresztą mało kto z Irlandczyków chce znac płeć dziecka. Teraz jak jest tam tyle Polaków to wprowadziliśmy trochę nowości i łamiemy stereotypy
                            Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Yoenneserki i jogurty dopiero po roku albo nawet po 2 a danonki tym bardziej ,ale jak kto uważa za słuszne nikt nikomu nie narzuca,wiem ze podawanie w tym wieku może wywołać puźniejsze alergie no i bakterie żywe tam sa to też nie powinno się dawać
                              HANULKA 09.04.2009




                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Majorka wiem, że od roku ale ja tam zaczynam wcześniej. Nie będę jej tym faszerować, chcę tylko sprawdzić czy toleruje takie jedzonko. Znam duzo dzieci, które są w wieku mojej Hani i już od miesiąca wcinąją jogurty i nic im nie jest. Ja chcę jej podawać te Jogurciki Misiowe z Nestle. One są na mleku modyfikowanym i dla dzieci od. 6mca.

                                http://www.nynek.pl/product_info.php...5dbcf4e302a1cb
                                Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X