Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Cześć!
Ale Fifi słodko wyglada z tymi zębolami!
I ja tak jak Ania daje Krisowi popróbować troche normalnych smakołyków- jada z nami obiady naprzykład, tzn sadzamy go w krzesełku przy stole i dajemy mu po odrobince- a to ziemniaczków, a to rosołu i cieszy przy tym jak cholera, a jak pyskuje i u nas jakoś nie ma problemu z drobinkami w jedzenu, wsuwa biszkopta z jabłkiem, rosołek z podrobionym makaronem, dziś jadł ze sloiczka warzywa na parze z ryżem....
A co do chodzików jeszcze- chyba Majorka mnie przekonała. Ja też stanowczo byłam na nie, jak sie napatrzyłam jak siostrzeniec męża chodził po zabawach w tym sprzęcie. Ale teściowa wkładała do niego Kacpra na cały dzień, dla świętego spokoju, a my chcemy narazie zablokowac kółka, żeby Kris tylko sobie w nim stał, bo już naprawde siedzieć nie chce i za wszystko sie podciąga. A do nauki chodzenia kupiliśmy specjalne szelki, coby nie prowadzić go za rączki i było nam wszystkim wygodniej.
a na dziąsła my tez uzywaliśmy i Bobodent i Dentinoxżel i ten drugi jest faktycznie lepszy
I nie wiem co jeszce miałam pisać
narazie uciekam wsunąć jakąś kolacyje
Do potem
Cześć!
Ale Fifi słodko wyglada z tymi zębolami!
I ja tak jak Ania daje Krisowi popróbować troche normalnych smakołyków- jada z nami obiady naprzykład, tzn sadzamy go w krzesełku przy stole i dajemy mu po odrobince- a to ziemniaczków, a to rosołu i cieszy przy tym jak cholera, a jak pyskuje i u nas jakoś nie ma problemu z drobinkami w jedzenu, wsuwa biszkopta z jabłkiem, rosołek z podrobionym makaronem, dziś jadł ze sloiczka warzywa na parze z ryżem....
A co do chodzików jeszcze- chyba Majorka mnie przekonała. Ja też stanowczo byłam na nie, jak sie napatrzyłam jak siostrzeniec męża chodził po zabawach w tym sprzęcie. Ale teściowa wkładała do niego Kacpra na cały dzień, dla świętego spokoju, a my chcemy narazie zablokowac kółka, żeby Kris tylko sobie w nim stał, bo już naprawde siedzieć nie chce i za wszystko sie podciąga. A do nauki chodzenia kupiliśmy specjalne szelki, coby nie prowadzić go za rączki i było nam wszystkim wygodniej.
a na dziąsła my tez uzywaliśmy i Bobodent i Dentinoxżel i ten drugi jest faktycznie lepszy
I nie wiem co jeszce miałam pisać
narazie uciekam wsunąć jakąś kolacyje
Do potem
Skomentuj