Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    No dziewczynki to jest różnie,mój najstarszy syn był uczulony na kakao a mały próbuje wszystkiego po trochu(rosołek,ziemniaczki,)a ostatnio bardzo mu zasmakował serek waniliowy z biszkopcikiem Niedawno mu kupiłam obiadek -indyk w pomidorach ale bolał go póżniej brzuszek,więc pomidor odpada.

    Ania a długo czekałaś na tą sukienkę i jak tam jest z płatnością?
    Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

    http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Napisane przez madzik291 Pokaż wiadomość

      Ania a długo czekałaś na tą sukienkę i jak tam jest z płatnością?
      Krótko czekałam jakieś 10 dni od kupienia, zamówiłam, odrazu przelałam im pieniądze, napisali że dostali i biorą się za szycie, potem że już gotowa i wysyłają i przyszła chyba na drugi dzień po tym mailu że wysłali więc mogę ich polecić bo jest taka jak w opisie i na zdjeciach i bardzo dobrze uszyta
      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



      http://annalena4u.blogspot.com

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Napisane przez ania_2288 Pokaż wiadomość
        Ale nie przejmuj się podobno im później wychodzą tym są zdrowsze!

        Kala mam do Ciebie takie pytanie dość osobiste, jeśli nie chcesz nie odpowiadaj no więc niedawno dowiedziałam sie że mój bliski kuzyn jest adoptowany, było to dla mnie szokiem ale jeszcze większym jest to że on o niczym nie wie, cała rodzina to ukrywa a ludzie którzy wiedzą dziwnie się zachowują, wcześniej tego nie dostrzegałam ale teraz to widać. Ja jakoś też podchodzę do niego z dystansem i nie chodzi o to że nie jest biologicznym dzieckiem mojej cioci ale boje się że coś palnę... a twoja Gabrysia wie że nie ty ją urodziłaś? nie boisz się że ktoś jej kiedyś powie?
        ania nie ma problemu odpowiem
        Gabrysia od niedawna wie że to nie ja ją urodziłam, tzn jak byłam w ciąży i zaczęło być widac brzuch ona zapytała jak to było jak ona była w moim brzuchu, wiec nie miałam wyboru musiałm jej powiedzieć, od dawna sie nosilismy z zamiarem powiedzenia jej, bo nas na kursie przedadopcyjnym uczyli że im wcześniej dziecko wie tym lepiej, że poprostu dorasta z tą informacją i nie jest zaskoczone,
        dla Gabi narazie ta informacja że nie ja ją nosiłam w brzuchu niewiele znaczy, ale już wie i jak bedzie dorastać to sama zacznie zadawać dodatkowe pytania tak myślę, i nigdy nam nie zarzuci że ją okłamywaliśmy,

        myśle aniu że to źle że twój kuzyn o ty nie wie, to sie może źle skończyć jak sie dowie od nieodpowiednich osób, w nieodpowiedni sposób

        poza tym jeśli chodzi o nas to nigdy przed nikim tego nie ukrywaliśmy że gabi jest adoptowana wiec zbyt dużo ludzi o tym wiem żeby można było to zatajać, a ja uważam że ona ma prawo wiedzieć w końcu to historia jej życia, może nie bardzo miła ale jej , możliwe że kiedyś zechce odlaźdź swoją bilogiczną matke i ma do tego prawo niezależnie od tego czy mi sie to podoba czy nie, bedzie to chyba trudny moment w naszym życiu ale mam nadzieje że sobie poradzimy
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Tylko widzisz moja ciotka się boi cały czas a on ma już prawie 30lat, właśnie zostawił swoją żone z 2 dzieci, nie płaci wcale alimentów i nie interesuje się nimi, z ciotką i wujkiem też ma zatargi i czasem jest tak że wychodzi z domu i wraca po tygodniu... nawet zastanawiała się czy aby czasem się nie dowiedział i teraz ich tak traktuje ale nawet go nie mogą spytać... straszna historia u nich teraz

          Mi Filip padł po dość długim koncercie... a ja szybko zabieram się za obiad póki mogę.

          <słoneczko z chmurką> zaraz wracam
          1.03.2009 9:55 FILIPEK

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            no widze nadrabiacie z pisaniem dzis jakoś aktywne jesteście na forum

            ja właśnie kładę Hanie spać zupka już prawie ugotowana i kuchnia posprzątana uff ale został korytarz i pokoje na razie 2 choć trzeci już prawie ostatnią ścianę dziś maluje i podłogę niedługo położą a gościa od pieca nie było ma być jutro niech sobie w kulki nie leci bo ja do prawie 11 w zimnym mieszkaniu siedziałam bo myślałam że przyjedzie i nie rozpalałam
            HANULKA 09.04.2009




            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Napisane przez ania_2288 Pokaż wiadomość
              Tylko widzisz moja ciotka się boi cały czas a on ma już prawie 30lat, właśnie zostawił swoją żone z 2 dzieci, nie płaci wcale alimentów i nie interesuje się nimi, z ciotką i wujkiem też ma zatargi i czasem jest tak że wychodzi z domu i wraca po tygodniu... nawet zastanawiała się czy aby czasem się nie dowiedział i teraz ich tak traktuje ale nawet go nie mogą spytać... straszna historia u nich teraz

              <słoneczko z chmurką> zaraz wracam
              no tak to teraz to już chyba trochę za późno, zwłaszcza jeżeli coś sie nie tak dzieje w rodzinie to taka informacja tylko sprawe pogorszy, trudna sytuacja
              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                a ja zaraz wychodzę z pracy !!! nareszcie, jade dzisiaj do kościoła zapłacić za chrzest Poli bo mamy w tą niedziele
                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Cześć Kochane,

                  sto lat dla dziewczynek

                  my juz po rehabilitacji i obiadku. Ja dzis miałam Carbonare na obiadek.
                  Kacpi jest zdrowy, świetnie sie rozwija i co mnie zaskoczyło - podobno siedzi tyle, że woli leżeć na brzusiu, bo ma większą ruchomość i jest mu tak fajniej?! Podobno?! Sama w to nie wieżyłam.
                  pytałam o chodziki i Ona stwierdziła, że stanowczo nie do czasu do puki dziecko nie nauczy się samo wstawać i chodzic za rączki lub przy meblach. Powiedziała, ze teraz ma wysyp dzieci chodzących na palcach, stawiających nóżki do środka lub nawet prawie 2 latka który nadal nie potrafi utrzymać się na nózkach bez siedzącego tyłeczka w chodziku. Powiedziała, ze jak spełnia wymóg samodzielnego stania, to mozna nawet 2-3 razy w ciągu dnia wstawiać na ok 30min, ale później koniecznie dać czas na ćwiczenia "normalnego" chodzenia.
                  Co do uczuleń (powtórze się) to teraz może nic nie być a za jakiś czas dopiero alergia się ujawni, więc nie ma co się spieszyc z nowościami i "starym" jedzeniem. A niestety tez jest tak, że choć by się uważało to i tak coś się przypałęta.
                  Ja tam mleka niemodyfikowanego, ani jogurtów, serków, sera itp nie mam zamiaru dawać min do 2 lat (a może i do 3 - choć nie wiem czy wytrzymam)
                  I wiecie co, muszę kupić większą butelkę, bo Kacper na noc zjada mi po 240 kaszki (czyli tyle wody + mleko to się robi pełniusia butla na 260ml)
                  Za to dziś noc była straszna. Budził mi sie 9 razy na takie jęczenie i raz na karmienie. Miałam dość, ale chyba znów muszę wprowadzać odzwyczajanie, że co jęknie to ja jestem. musi się znów nauczyć usypiać sam.

                  ale się rozpisałam
                  Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                  Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    a jakie macie ubranko Kala i Ankasos do chrztu?
                    1.03.2009 9:55 FILIPEK

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      No widzisz Nator a tak się martwiłaś o te siedzenie małego a jednak wszystko ok
                      A my jak zwykle mamy odmienne zdanie na temat jedzenia hmmm w mojej ani w Damiana rodzinie nie ma żadnej alergii na jedzenie więc Filip jest silny
                      1.03.2009 9:55 FILIPEK

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Widzisz Aniu, ja się tak męczę z tym moim brzuchem, ze chyba bym umarła gdybym małemu jakoś zaszkodziła. U nas w rodzinie tez nie było problemów.
                        A ja mam i synek mojej siostry jest alergikiem (ale on i na kosmetyki i wziewnie i na czekolade...), a jego siostra nic nie ma!
                        Widzisz, z alergiami jest tak, że czasem powstaja tzw kontaktowe, czyli po kontaktach z alergenem skóra lub układ pokarmowy czy oddechowy w końcu reaguja obronnie.
                        Ale ja Cie nie neguję kochana, bo wiem, ze Ty mądra dziewczyna jesteś i wiem, ze obserwujesz malego i nie zjada on pół bochenka chleba i nie popija litrem mleka tylko dostaje po trochu na spróbowanie.
                        Ja tak małemu dałam wczoraj krole soku z cytryny (a cytrusy to straszny alergen) ale tak patrzył, łapki wyciągał i piszczał, ze mu dałam. Pewnie więcej nie będzie chciał
                        Ja to taka mocno zachowawcza jestem, ale moze za jakiś czas będę miala też wiecej odwagi na eksperymenty i nowości?!
                        Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                        Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Jak zobaczysz minę Kacperka jak mu dasz do buźki troszkę jogurciku albo chrupka to się przekonasz jak zareaguje i będzie to najfajniejsza reakcja jaką zobaczysz
                          Obiad dochodzi ale jakoś się nie udał
                          1.03.2009 9:55 FILIPEK

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Dzięki Dziewczyny, macie chyba rację, przesadziłam z tymi brokułami ale teraz już będę wiedziała. To Majorka Twoja Hania idzie łeb w łeb z moja - one prawie jak bliźniaczki ten sam dzień urodzin, godzina w sumie podobna, imię, teraz waga i wzrost - jak małe kloniki

                            Ania a Lenka to naprawdę duża - 80cm wow! jestem pod wrażeniem.
                            Moja Hania wcina sporo słoiczków ale ceny są faktycznie nieziemskie, teraz jednak juz ją zaczynam przyzwyczajać do normalnego domowego jedzenia, jak będę gotować zupę nam to tylko jej odleję przed przyprawieniem i już.
                            Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              wiecie co,moja koleżanka tak się cieszyła ze jej mały nic nie ma ani alergi ani nic bo ja ze swoja to zawsze po lekarzach i alergologach a teraz jej dostał alergi nie wiadomo na co katar za katarem i skórne pokrzywki i tylko lata po lekarzach,tylko ona też troszkę przesadza z tymi lekarzami bo jak jakies pryszczyki leci do lek.jak byle katar to zaraz tona leków i odpornościowe i wyniki za wynikami czy zdrowy wymazy z gardla ja Majce jeszcze ani razu nie robiłam wyników a on chyba już 10 miał dla mnie to przesada mam taka sąsiadkę jest 2x gorsza u niej wszystko musi być czyste rączki po każdej toalecie zabawie itp i dzieciaki mimo że już 3 kl.to choruja jak nie wiem po szpitalach lata ten jeden to od 3 roku zycia na odpornościowych lekach jest to jak on ma się sam bronić przed bakteriami jak on non stop leki

                              może i maja nie raz racje ale nie ma to jak wychować dziecko w zgodzie z bakteriami i bez leków
                              HANULKA 09.04.2009




                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                masz całkowitą rację Yoenneone jak bliźniaczki
                                HANULKA 09.04.2009




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X