ja dziś mam kupę sprzątania bo kolega do nas przyjeżdż a że on jest pedantem strasznym to ja zawsze trzęse portkami
dziewczyny mam taki problem i prosze o radę tym samym... Chodzi o to że mój chłop zawsze wymiguje się od robienia niektórych rzeczy tym że pracuje, no i dziś znów miałam taką sytucję w nocy że nie mogłam uśpić Filipa przez godzinę i wyrwało mi się '********a mać śpij już' no i mój się podniósł i oczywiście awantura, no to ja do niego mówię żeby choć raz ruszył dupe i wstał do dziecka a on mi na to "to ty rusz dupe idz do pracy"... już nie wiem co mam mu na to odpowiedzieć, to jest jego jeden jedyny argument na wszystko chyba w ********u znajdę jakąś pracę a moje dziecko będzie wychowywać babcia
Cześć Kochane,
ja na chwile, bo później mam basen i muszę się spakować.
Majorka czekam na foty fryzurki i wogóle Ciebie. Zagnaj chłopa lub mamkę co by Ci cyknęli kilka zdjątek.
Sylka, tu nie ma co podziwiać w sumie, bo to był plan do wykonania "dla pieniędzy", no i własnej satysfakcji.
Aniu, w sumie znam Twoje dylematy, ale szukanie pracy nie jest teraz najlepszym wyjściem, jeśli radzicie sobie z jednej pensji. Pamiętam jak Anulka pisała, że Lenka siedzi i nie zrobiła tego przy niej Szkoda takich chwil.
A jak brakuje Ci cierpliwości to i tak Go nie wyciszysz. połóż Go do łozeczka (jak chwile popłacze to naprawde nic mu nie będzie), sama idz na chwile do łazienki, przemyj twarz policz do 10 i dopiero wróć Go uciszać i uspokajać. I u nas jest taki podział, że w dzień ja jestem z małym i w nocy wstaje, za to od 6 do 9-10 rano mężek go przejmuje i ja odsypiam. To jest zdrowy układ i pomimo, ze On pracuje, to przecież Ty też. Powiedz mu, że pójdziesz do pracy jak załatwi panią od prania, sprzątania, gotowania, robienia zakupów i zajmującym się Fifkiem 24h/dobe...bo przecież On po pracy już niewiele robi?!
Moze to go przekona, ze pracujesz więcej niż On!
u nas dzisiaj nocka super, Ala spała od 19 do 5, a Amelka do 5.30, więc od dawna taka nie byłam wyspana jak dziś
moje księżniczki mają teraz drzemkę, a ja wcinam biszkopciki z herbatką - mamusia mi przyniosła - na szczęście są bez mleka, tylko jeszcze kawki bym się napiła, ale zabronione
sylwia powtórzę za dziewczynami - nie rezygnuj ze studiów - to naprawdę jest bardzo ważne i kiedyś Ci zaprocentuje, wiem z wlasnego doświadczenia, też się musialam nieźle namęczyć swego czasu: studia dzienne, do tego praca na cały etat i dojazdy 1,5 godz pociągiem, no i nauka po nocach, ale opłaciło się, a mamie odpuść trochę, w końcu zajmuje się Nikolką, a Ty możesz w tym czasie się uczyć
ania mój też czasami wyskakuje, że on przecież pracuje, w nocy go nie budzę, ale tak jak u nator - rano zamykam się w sypialni i odsypiam, nawet go nie pytam - poprostu - on zostaje z dziewczynami i koniec
u nas na szczęście mężuś pracuje na zmiany, więc zakupy itp są na jego głowie, no i nie mogę powiedzieć, jak ma np na noc to zajmuje się dzieciakami też
musisz mu poprostu uświadomić, jak ciężko Ty pracujesz też w domu, najlepszy sposób to zostaw go jak będzie miał wolne samego z małym na cały dzień - zobaczysz że doceni
Tylko widzisz Negri u nas wygląda to tak że Damian pracuje zawsze 8-17i jak przyjeżdża to praktycznie zaraz Filip jest kąpany a jak wstaje o 6 to tyle że z godzinę się nim zajmie a i tak mi po głowie skaczą
Tylko widzisz Negri u nas wygląda to tak że Damian pracuje zawsze 8-17i jak przyjeżdża to praktycznie zaraz Filip jest kąpany a jak wstaje o 6 to tyle że z godzinę się nim zajmie a i tak mi po głowie skaczą
Aniu, a weekendy?? Nergi dobrze radzi, zrób sobie jeden dzień wolny. Powiedz np że musisz iść do lekarzy na przegląd (dentyska, ginekolog...i już pół dnia uciekło), wskocz na chwile do koleżanki... Powiedz, że będziesz ok 17 na obiad... Ciekawe jak mu wyjdzie taki dzień?! Nie musisz mu mówić , że to jakiś wielki test, a przegląd też się przyda no i wolne!
U nas to w sumie nawet jak przygotuje obiadek, że tylko trzeba odgrzać, to i tak jak M jest sam z małym to nie daje rady zrobić sobie jeść. i zawsze jak wchodze to słyszę "już?! a właśnie miałem coś zjeść". Co należy czytać "dobrze, że jesteś! Nakarm mnie!"
A u nas dziś po raz pierwszy na basenie było super. Kacper zapłakał tylko na początku, a później już pływał jak stary. chlapał łapkami i nózkami i wogóle nie bal się wody! Ale się cieszyłam!
A mężek pojechał na polowanie, a my znów sami. Wstawiłam pranie, wyczyściłam do końca dywan (no prawie, bo plama jedna została) i siadam przed tv z kawką (oczywiście siadam na macie, bo Mały się tam kula).
A może macie jakąś metodę na wyprostowanie pofalowanego dywanu wełnianego???
No nie!
A tu nikogo nie ma???
Ja już ululałam synusia, bo padał mi od 18 i nie udało mi się go już przetrzymać nawet do 19... w sumie szybciej mam wolne, ale już się boję że jutro wstajemy o 5
A na jutro zaplanowałam sobie, że podjade do ogrodnika i kupie kilka tujek, bo mi piesek zasuszył i mam braki przy płocie i może kupię jakiś ładny roślinek na mój skalniaczek.
I chyba jutro zrobie sobie dzień "wolnych rąk", czyl Grochu trafi pod opiekę tatusia
A mężek pojechał na to polowanie i zabierał tate ze sobą, to mu powiedziałam, żeby przywiózł tu teściową, to z wnuczkiem pobędzie... no i tyle ją widziałam! Pewnie maiła inne ważniejsze sprawy jak zwykle!
Ja już nie mam siły na tych "dziedzusiów" od siedmiu boleści!
po drugie WSZYSTKIEGO NAJ DLA DZIECIACZKÓW KTORE OBCHODZIŁY SWOJE MIESIECZNICE..przepraszam że tak późno ale nie pamiętałam a nie mam czasu poczytać i tak czasem wyrywkowo coś mi się rzuci w oczy
Lena nie ma ani jednego ząbka też póki co ale za to siedzi już bardzo ładnie więc kolejność jej się pomieszała
Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
HejJestem ale was już chyba nie ma i komu ja się pochwalę bo chyba jestem zadowolona z mojej fryzury i to nawet bardzo nie spodziewałam się ze wyjdzie tak fajnie i nawet jeśli sie pokręcą to fajnie wyglądaja sprawdzałyśmy więc jestem nowa ja aż sama nie mogłam się poznać
może nie wyszło super bo robione kom. wieczorem ale jak będę miała lepsze to wstawie,nawet na zdjęciu nie wyszły tak super jak na prawdę
MAMY PIERWSZY ZĄBEK HURRRA - DOLNĄ PRAWĄ JEDYNECZKĘ tylko jeszcze delikatnie musi sie przebić ale już go widać jak na dłoni Jak na pierwszy to było znośnie, Hanula grzeczna, bez płaczu i marudzenia ale to podobno te późniejsze bolą, te z przodka tylko swędzą.
Majorka genialna frycka, naprawdę Ci ładniutko i tak jakoś odmłodniałaś.
Dziękujemy wszystkim za życzonka na nasze półrocze.
Teraz zmykam nakarmić mojego brzdąca i jeszcze trochę poczytać.
Buziaki i może do jutra - bo niedziela i nie wiem czy nie będzie rodzinnie i leniwie na sofach przed TV.
Dobranocka Dziewczynki
Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia
Hejka
Pierwsza
No no Majorka ale mnie zaskoczyłaś!!! Super ci w nowej fryzurce, no i oczywiście czekam na inne foty, również w pokręconych włoskach
A my mamy skończony w końcu pokoik Juleczki, potem pokażę wam jak wygląda. Wczoraj tatuś przykręcił półeczki i obraz. Jak dla mnie bomba.
Mamy wykończony pierwszy pokój w naszym domku tak na tip top. Teraz czas na kolejny, jak mężuś będzie miał urlop to czeka nas gipsowanie ścian, wymiana grzejnika, parapetu... Oj nienawidzę tego kurzu, ale co zrobić, potem za to jest efekt
Yoenne gratki pierwszego ząbka
Skomentuj